Kibice Lecha Poznań przez cały mecz "dokuczali" szkoleniowcowi. W stronę Mariusza Rumaka leciały obelgi, chamskie przyśpiewki i nawołania do złożenia dymisji.
Zobacz również: Lech - Górnik, wynik 3:1. Lech nokautuje po przerwie
Zachowanie fanów "Kolejorza" jest o tyle dziwne, że w drugiej części spotkania z Górnikiem Zabrze drużyna pokazała charakter i odwróciła losy rywalizacji.
Niezadowolony z postawy kibiców, Mariusz Rumak po spotkaniu nie odpowiadał na pytania dziennikarzy. Konferencja prasowa z jego udziałem trwała nie dłużej niż minutę. Ku zaskoczeniu przedstawicieli mediów trener "Kolejorza" wygłosił krótki komentarz po meczu, a następnie wstał i opuścił salę.
Zobacz, jak to wyglądało: