Ireneusz Król

i

Autor: Eastnews Ireneusz Król

Lech - Polonia 1.03.2013. Mecenas Agata Wantuch: Komornik może się zająć Królem

2013-03-01 15:14

Od kilku miesięcy mecenas Agata Wantuch w imieniu sześciu piłkarzy Polonii Warszawa walczy z właścicielem klubu Ireneuszem Królem o ponad dwa miliony złotych ich zaległych pensji. Nam ujawnia kulisy.

"Super Exprees": - Czy Dwaliwszwili, przechodząc do Legii, dostał zaległe pieniądze od pana Króla?

Agata Wantuch: - Nie, w umowie rozwiązania kontraktu był zapis o umorzeniu zobowiązań klubu wobec pana Dwaliszwilego. I to tyle, co mam do powiedzenia w tej sprawie.

- A jak wygląda sytuacja z rozwiązaniem kontraktów z Polonią innych zawodników, których pani reprezentuje?

- Panowie Cotra, Dwaliszwili i Baszczyński już rozwiązali umowy. W czwartek to samo zrobił Adam Kokoszka (zasili Śląsk Wrocław - przyp. red). A kontrakty Alaksandara Todorovskiego i Łukasza Piątka przestaną obowiązywać 13 marca. Natomiast Sebastian Przyrowski zdecydował, że do czerwca pozostanie w Polonii. Ale to nie oznacza, że rezygnuje z zaległych pieniędzy. Na pewno nie przestaniemy walczyć o to, co mu się należy.

- Kiedy ostatnio rozmawiała pani z prezesem Królem?

- W ubiegłym tygodniu. Pan prezes Król jak zawsze był bardzo grzeczny i uprzejmy. Co do zaległości, to powiedział, że kiedyś je zobaczymy.

- A co z egzekucją weksla wystawionego przez Ireneusza Króla, który był zabezpieczeniem grudniowego porozumienia prezesa z piłkarzami?

- Sprawa jest w toku. Czekamy, aż sąd wyda klauzulę jego wykonalności. Potem sprawę w swoje ręce przejmie komornik.

- Wniosków o zakazie transferów dla Polonii i o odebranie klubowi licencji na grę w Ekstraklasie też pani nie wycofała?

- Nie wycofamy się z żadnych podjętych działań. Polonia, nie płacąc piłkarzom, nie spełnia wymogów licencyjnych. Wnioskujemy do Komisji Licencyjnej PZPN o nieprzyznanie licencji na nowy sezon 2013/2014. Oczywiście wystąpiliśmy też do Komisji Ligi Ekstraklasy S.A. o zawieszenie licencji jeszcze w tym sezonie i o zakaz transferów.

- Jest pani przedstawicielką nie tylko piłkarzy Polonii, ale również byłego właściciela Czarnych Koszul, Józefa Wojciechowskiego w jego sporze z Ruchem Chorzów. Tu gra toczy się ponoć o trzy miliony zaległości Ruchu za dwa transfery piłkarzy z Warszawy. Na jakim etapie jest sprawa?

- Trafiła już do sądu. Przy okazji chciałabym sprostować medialne doniesienia. Nie chodzi o dwa transfery, tylko o przejście z Polonii do Ruchu jednego zawodnika i w związku z tym ubiegamy się o kwotę niższą niż trzy miliony złotych.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze