Lech Poznań bierze Kaczarawę? Tak twierdzą na Cyprze i... w Turcji

O Kaczarawie pierwsi zaczęli pisać Cypryjczycy, sugerując jego rychły transfer do Lecha. Informacje zaczęły się pojawiać dokładnie wtedy, gdy Lech ogłaszał pozyskanie napastnika z Izraela, Awwada. Teoretycznie ten ruch miał kończyć kwestie transferowe w napadzie wicemistrza Polski, ale być może wpływ na inny rozwój sytuacji ma kontuzja utalentowanego Filipa Szymczaka, której ten młody napastnik nabawił się na meczu kadry.Cypryjskie informacje, również na Wyspie Afrodyty, potwierdził dziennikarz "Super Expressu", Jerzy Chwałek, precyzując, że Kaczarawa ma być wypożyczony do Lecha na rok. Ostatnie rozbieżności miały dotyczyć pensji zawodnika, ale nie były one tak duże, aby przez to transakcja mogła się wysypać. Tak przynajmniej twierdzą cypryjskie źródła. Jego zarobki na Cyprze szacowane są na około 200 tysięcy euro na sezon, a więc jak najbardziej w zasięgu Lecha.Lech ma nowego napastnika. "W Izraelu uważany jest za wielki talent"

Wszystko wskazuje na to, że to drugie podejście Kaczarawy do polskiej ligi w ostatnim czasie. Jak wspomniano wyżej, wcześniej możliwość sprowadzenia byłego gracza Korony sondowała Pogoń Szczecin, ale wówczas zawodnik nie przekonał się do transferu. Wiele wskazuje na to, że w przypadku Lecha będzie jednak inaczej.Tym bardziej, że kolejne potwierdzenie tej transakcji nadeszło z Turcji, a napisał o tym piłkarz Ankaragucu, Daniel Łukasik. "Kaczarawa do Lecha, informacje od kolegi z reprezentacji Gruzji" - poinformował w konwersacji na Twitterze były gracz Lechii Gdańsk. Jak rozumiemy, chodzi o Sabę Lobdżanidze, gruzińskiego zawodnika Ankaragucu.W barwach Korony Kielce Kaczarawa zagrał 26 meczów w lidze, w których strzelił 7 goli. Z kolei w 41 meczach dla Anorthosisu Famagusta, przez dwa sezony, trafił do siatki 10 razy.Paweł Bochniewicz odchodzi z Górnika Zabrze. Kapitan lidera odleciał do Holandii