W 8. min po dośrodkowaniu z rogu Barry’ego Douglasa prowadzenie dla Lecha strzałem głową zdobył Antonio Milić. Po kolejnych 6 minutach było już 2:0, po tym jak Joao Amaral popisał się świetnym technicznym zagraniem, a po jego strzale piłka otarła się od Kamila Kruka i bramkarz Dominik Hładun był bez szans. Później jeszcze Adriel Ba Loua trafił w poprzeczkę,co potwierdzało zupełną dominację Kolejorza w tej części gry. Nie wiadomo jakich argumentów użył trener Miedziowych Dariusz Żuraw, pracujący poprzednio w Lechu, ale jego podopieczni po przerwie przeszli metamorfozę. W 49. min Kruk po rzucie rożnym celnie główkował i było już tylko 1:2. Po czterech minutach i kolejnej świetnej akcji duetu – Amaral i Jakub Kamiński, ten drugi starzałem głową podwyższył wynik meczu. Ale po kolejnych sześciu minutach Zagłębie wykorzystało swój atut – stały fragment gry. Niepewnie interweniującego Filipa Bednarka pokonał Lorenco Simić i przedłużył nadzieje gospodarzy. Mecz był otwarty, choć z pewną przewagą Lecha. Mógł go zamknąć Mikael Ishak ,ale współlider tabeli strzelców z bliska trafił w poprzeczkę. W końcówce trener Maciej Skorża kradnąc cenne sekundy wpuścił na boisko Artura Sobiecha, a jego piłkarze panując nad sytuacją, dowieźli zwycięstwo do końca. Zagłębie zasłużyło na pochwały, ale tylko za druga połowę. Dzisiejsza porażka Miedziowych była już czwartą z rzędu.
Wielki powrót Grosickiego do reprezentacji Polski?! Szczere słowa o powołaniach Sousy
KGHM Zagłębie Lubin – Lech Poznań 2:3 (0:2)
Bramki: 0:1 Antoni Milic (8-głową), 0:2 Joao Amaral (14), 1:2 Kamil Kruk (49-głową), 1:3 Jakub Kamiński (53-głową), 2:3 Lorenco Simic (59).
Żółta kartka – KGHM Zagłębie Lubin: Kamil Kruk; Lech Poznań: Adriel Ba Loua, Pedro Tiba.
Sędzia: Damian Kos (Gdańsk). Widzów: około 7000.
KGHM Zagłębie Lubin: Dominik Hładun – Jakub Wójcicki, Lorenco Simic, Kamil Kruk - Kacper Chodyna (86. Erik Daniel), Łukasz Poręba (58. Filip Starzyński), Jakub Żubrowski, Łukasz Łakomy (86. Dawid Pakulski), Sasa Zivec, Adam Ratajczyk (86. Bartłomiej Kłudka) – Patryk Szysz.
Lech Poznań: Filip Bednarek - Alan Czerwiński, Bartosz Salamon, Antonio Milic, Barry Douglas - Adriel Ba Loua (74. Michał Skóraś), Jesper Karlstroem, Joao Amaral (74. Nika Kwekweskiri), Radosław Murawski (46. Pedro Tiba), Jakub Kamiński (90+3. Dani Ramirez) - Mikael Ishak (90. Artur Sobiech).