Mariusz Rumak, Bartosz Bosacki

i

Autor: Paweł Jaskółka/SUper Express, JAKUB PIASECKI / CYFRASPORT

Nerwowo w Lechu

Legenda klubu w cierpkich słowach o Mariuszu Rumaku. Wskazuje główną przyczynę jego niepowodzeń w Lechu [ROZMOWA SE]

2024-04-17 6:45

Gorąco w Lechu Poznań po porażce z Puszczą (1:2) w fatalnym stylu. Wydawało się nawet, że mecz zakończy kadencję trenera Mariusza Rumaka, ale zostaje na stanowisku. Bartosz Bosacki przewidywał problemy Lecha. Mówił o tym zaraz po nominacji Rumaka na szkoleniowca „Kolejorza”.

- Dlatego nie jestem zaskoczony tym co się dzieje, choć wolałbym powiedzieć coś innego – mówi „Super Expressowi” Bosacki.

„Super Express”: - Jaki jest główny powód tego, że Lech gra słabo?

Bartosz Bosacki: - W zespole nie ma odpowiedniej atmosfery. Widzę jak zawodnicy zachowują się w stosunku do siebie czy nawet do trenera, schodząc z boiska. Może nie każdy to dostrzega, ale grając przez tyle lat potrafię to zauważyć.

- Czy piłkarzom nie brakuje zaangażowania, skoro w meczu z Puszczą przebiegli o 10 km mniej niż rywale?

- Czasami mądrzej stać niż głupio biegać, choć nie chcę powiedzieć, że piłkarze Puszczy tak robili. Myślę, że różnica w przebiegniętych km, to nie brak zaangażowania, ale raczej brak wiary w to, co może się wydarzyć i brak motywowania siebie nawzajem. Nikt z piłkarzy na drugiego nie krzyknie, nikt nikogo nie motywuje. Paradoksalnie, zostało sześć kolejek do końca i Lech ma w dalszym ciągu szansę na mistrzostwo. Nie skreślam Lecha, ale coś musi się wydarzyć w klubie.

Adam Nawałka mógł prowadzić inną reprezentację. Były piłkarz ujawnił po latach, egzotyczny kraj

- Na razie trener Rumak pozostał na stanowisku. Władze Lecha jeszcze wierzą w niego, czy nie wiedzą co zrobić i dają sobie czas do namysłu?

- Można sobie zadać pytanie, czy mecz z ŁKS-em ma być dla niego szansą, czy na nim skończy swoją pracę w Lechu. Jeśli ma się wydarzyć to drugie, to nawet nie wiem jak trener ma wejść do szatni i motywować chłopaków przed meczem. Dla mnie to jakaś zagadka.

- Wiele osób, włącznie z ekspertami twierdzi, że bardziej winne od Rumaka są władze Lecha, które go wybrały. Pan podziela to zadnie?

- Zdecydowanie tak, ktoś go wybrał na trenera. Nie chcę i nie mam prawa oceniać jego warsztatu, choć z tego co wiem, jest na wysokim poziomie. Ale do tego potrzebne jest budowanie atmosfery. Jeśli postawiono na niego, to powinien dostać bardzo mocne wsparcie. Jego asystenci czyli Darek Dudka, Grzegorz Wojtkowiak i Rafała Janas to nie są anonimowe postacie, ale czy mają na tyle mocy, żeby pomagać w budowaniu atmosfery? Nie wiem na pewno, mogę tylko domniemywać, że aspekt przygotowania mentalnego Rumak zawłaszczył tylko dla siebie i za to odpowiada. Jeśli schodzący z boiska Ba Loua nie podaje mu ręki po meczu z Wartą, to sygnały, że coś jest nie tak.

- Trener Rumak przed ostatnim meczem ocenił, że stałe fragmenty gry Puszczy nie są trenowanymi zagraniami, a Lech szybko stracił gola po jednym z nich.

- To co trener mówi w mediach, niekoniecznie poprawia atmosferę w szatni i raczej szkodzi sam sobie. Po meczu pucharowym z Pogonią mówił, że rywal strzelił gola w końcówce i drużynie zabrakło czasu na wyrównanie. Minęło 119 minut i nie strzeliłeś gola, to myślisz, że jakbyś miał 2-3 minuty więcej, to byś wyrównał? No nie, niektóre rzeczy trzeba wziąć na klatę. Nie podoba mi się forma w jakiej wielokrotnie wypowiadał się trener.

Kamil Grosicki z mocnym postanowieniem. Gwiazdor Pogoni złożył deklarację, jasne stanowisko, sprawdzi się?

Sonda
Czy Lech Poznań będzie mistrzem Polski w sezonie 2024/25?
Quiz. Czy rozpoznasz piłkarzy z PRL-u. Brak 15/15 to wstyd dla fanów futbolu!
Pytanie 1 z 15
Zacznijmy od czegoś prostego. Ten były piłkarz reprezentacji Polski grał w Widzewie Łódź, Juventusie Turyn i AS Romie. Po latach kariery był m.in. trenerem reprezentacji Polski oraz szefem PZPN. Jest nim?
Boniek

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze