Prawnicy Legii Warszawa pracują teraz w pocie czoła. Besnik Hasi dobrze zabezpieczył się na wypadek zwolnienia i w kontrakcie ma klauzulę na niemałą kwotę w przypadku wyrzucenia z klubu. Władze mistrza Polski nie przypuszczały, że szkoleniowiec może okazać się tak fatalnym strzałem i przystały na warunki Albańczyka. Okazało się, że trener nie potrafił wykrzesać z drużyny w zasadzie nic i poza awansem do Ligi Mistrzów, którego brak z takimi przeciwnikami byłby skandalem, nie osiągnął w stolicy nic.
Ile dokładnie zarobi Besnik Hasi na zwolnieniu z Legii? To pytanie, na które odpowiedź znają tylko zainteresowani i wtajemniczeni. Niektórzy dziennikarze twierdzą jednak, że kwota ta wcale nie jest sekretem. Mówi się o około milionie euro odprawy. W najgorszym wypadku warszawianie mają zapłacić ponoć 1,5 miliona euro. W przeliczeniu to około 6 milionów złotych, co w kontekście zarobionych 60 milionów złotych za Ligę Mistrzów nie wydaje się kwotą, z którą Legia sobie nie poradzi. Jakby nie patrzeć, taka praca to marzenie każdego człowieka. Hasi zepsuł w zespole mistrza Polski wszystko i dostanie za to jeszcze pieniądze...