Legia Warszawa, Valeriane Gvilia, Tomas Pekhart

i

Autor: Cyfra Sport Valeriane Gvilia i Tomas Pekhart

Legia - Lechia: "Wojskowi" wracają na fotel lidera Ekstraklasy! Dziesiąty gol Pekharta

2020-12-05 21:54

Legia Warszawa szybko wraca na fotel lidera PKO Ekstraklasy! Raków Częstochowa po porażce ze Śląskiem Wrocław dał "Wojskowym" szansę wejścia na pierwszej miejsce w tabeli. Spotkanie długimi fragmentami było bardzo niemrawe, ale w drugiej odsłonie dwukrotnie do siatki trafiali gospodarze. Najpierw oddech mistrzom Polski dał Tomas Pekhart, a wynik meczu w ostatniej akcji ustalił Rafa Lopes.

Legia Warszawa - Lechia Gdańsk 2:0 (0:0)

Bramki: 61' Pekhart, 90+5' Lopes

Legia: Boruc – Juranović, Lewczuk, Jędrzejczyk, Mladenović – Karbownik, Martins, Kapustka (90+2' Slisz) – Wszołek (78' Lopes), Pekhart (78' Cholewiak), Luquinhas

Lechia: Kuciak – Pietrzak, Tobers, Nalepa, Kopacz (69' Fila) – Kubicki (86' Arak), Makowski – Conrado (69' Haydary), Saief (69' Mihalik) – Zwoliński, Paixao (76' Gajos)

Raków Częstochowa w sobotnim spotkaniu ze Śląskiem Wrocław zaliczył wpadkę, przegrywając 1:0. To otworzyło szansę warszawskiej Legii na powrót na fotel lidera PKO Ekstraklasy. Przed podopiecznymi Czesława Michniewicza nie stało jednak łatwe zadanie. Legia na swoim stadionie nie wygrała z Lechią Gdańsk od 2017 roku.

Podopieczni Piotra Stokowca chcieli wyeliminować z gry Tomasa Pekharta, który zdobył dla Legii najwięcej bramek w tym sezonie! Pierwsza połowa, niestety, była bardzo niemrawa w wykonaniu obu ekip. Dość powiedzieć, że przez 45 minut nie udało się oddać ani jednym, ani drugim nawet jednego(!) celnego strzału. Kibicom, którzy poświęcili swój czas pozostawiony został spory niedosyt...

Drugą połowę lepiej rozpoczęli gospodarze. W końcu wrzutka Luquinhasa znalazła swojego adresata. Futbolówka spadła na głowę Pekharta, który pewnie pokonał Dusana Kuciaka. Lechia musiała ruszyć do ataku, ale niewiele z tego wynikało. Świetnie sprawowała się przede wszystkim linia defensywna, która przerywała kolejne akcje.

W samej końcówce z boiska wyleciał Makowski. Stempel postawiony na nodze Kapustki arbiter Gil "wycenił" najpierw na żółty kartonik. Po interwencji z wozu VAR zmienił zdanie. Na sam koniec świeżo wprowadzony na boisko Slisz oddał strzał, który sprawił mnóstwo problemów Kuciakowi. Lopes dopadł do futbolówki i ustalił wynik meczu na 2:0.

Dzięki temu Legia Warszawa wróciła na fotel lidera PKO Ekstraklasy.

Legia Warszawa po zaledwie remisie z Piastem Gliwice na swoim stadionie spadła z fotela lidera PKO Ekstraklasy. "Wojskowych" wyprzedzili znakomicie grający w tej edycji zawodnicy Rakowa Częstochowa. Pod wodzą Marka Papszuna polegli tylko raz! Problemem Legii Warszawa jest poleganie tylko na jednym zawodniku. - Jasno widać w jaki sposób zdobywamy bramki i ile sytuacji tworzymy. Różnica między Pekhartem, a Mladenem wynosi siedem bramek, a między tą dwójką nie ma żadnego innego zawodnika. Musimy skupić się na tym, aby odpowiedzialność za zdobywanie bramek spoczywała na wielu piłkarzach - powiedział Czesław Michniewicz na przedmeczowej konferencji prasowej. Czy piłkarzy Piotra Stokowca będzie stać na wyłączenie z gry czeskiej wieży? - Dużych zaskoczeń nie ma, ale nie grałem jeszcze z Legią prowadzoną przez trenera Michniewicza i to będzie interesujące. Wszystko zależy nie tylko od trenera, ale i od zespołu jaki prowadzi, potencjału. Jestem ciekawy tej konfrontacji, bo Legia dysponuje silnym składem - powiedział na konferencji trener gdańskiego klubu.

Najnowsze