- To były piękne chwile, ale męczy mnie, że co roku ktoś pyta, jak to zrobiliśmy 20 lat temu. Życzyłbym sobie, żeby w końcu nie było tych rocznic. Gdyby podopieczni Berga w końcu awansowali do LM, to oni byliby bohaterami, a tak ciągle wywołuje się starych piłkarzy do tablicy - kręci głową Pisz, który widzi jednak światełko w tunelu. - Legia ma wszystko, by odzyskać mistrzostwo. Kibiców, stadion, budżet i piłkarzy. Jeśli zdobędą mistrza, jestem na 90 proc. pewny, że w przyszłym roku zagrają w Lidze Mistrzów - prorokuje Pisz.
Leszek Pisz: Legia musi odzyskać tytuł i zagrać w Lidze Mistrzów
Były reprezentant Polski słynął z bombowych rzutów wolnych. - Stałe fragmenty gry mogą przesądzić o losach meczu. Ja tłukłem te wolne od rana do wieczora, może w Legii wciąż brakuje takiego Pisza? - śmieje się były piłkarz, który z uwagą będzie śledził występy "Wojskowych" w Lidze Europy, gdzie Legia zagra z Napoli, Midtjylland i Club Brugge. - Grupa jest trudna, ale można z niej awansować. Wszyscy drżą przed meczami z Napoli? 24 lat temu wszyscy drżeli przed meczem z mistrzem Włoch Sampdorią. I co? Stuknęliśmy ich w dwumeczu 3:2 - śmieje się Pisz.