Fatalna dyspozycja Legii w lidze doprowadziła do zwolnienia Czesława Michniewicza. 51-latek zdobył w dobrym stylu mistrzostwo Polski, spełnił cel, jakim był awans do europejskich pucharów, ale i tak postanowiono się z nim rozstać. Po trzech kolejkach Ligi Europy warszawianie sensacyjnie prowadzili w grupie C, lecz to również nie pomogło byłemu selekcjonerowi młodzieżowej reprezentacji Polski. Jego następcą został Marek Gołębiewski, jednak nie wpłynęło to pozytywnie na sytuację Wojskowych. Nowy trener wymęczył zwycięstwo w debiucie przeciwko trzecioligowemu Świtowi Skolwin (1:0), a w następnych trzech spotkaniach ponosił porażki. Po raz pierwszy od wielu lat debiut na ławce Legii okazał się przegrany, a klęska z Napoli spowodowała spadek na drugie miejsce w LE. Prawdziwy dramat miał miejsce w ostatnią niedzielę, gdy stołeczna drużyna uległa u siebie Stali Mielec (1:3), mimo że po raz pierwszy od dawna prowadziła w lidze. Dobrego wyniku legioniści nie utrzymali nawet przez dwie minuty, a po chwili przegrywali już 1:2. Po ostatnim gwizdku atmosfera w Warszawie zrobiła się grobowa, a przerwa reprezentacyjna miała dać piłkarzom trochę oddechu. Decyzja Kastratiego jest w tym kontekście wyjątkowo zaskakująca.
Lirim Kastrati nie ma ostatnio dobrego okresu w karierze. Dużo lepiej wiedzie mu się w życiu prywatnym, w którym zawsze może liczyć na piekielnie gorącą Andelę Simac
Kosowianin łagodzi atmosferę?
Były piłkarz Dynama Zagrzeb trafił do Legii w ostatnim dniu letniego okienka transferowego. Miał być wzmocnieniem na europejskie puchary, a mistrzowie Polski zapłacili za niego ok. 1,5 mln euro. Kosowianin nie spełnia jednak oczekiwań, a poza zwycięskim golem przeciwko Spartakowi Moskwa, częściej irytuje kibiców swoją niechlujnością w grze. Wydawało się, że wyjazd na zgrupowanie reprezentacji będzie dla niego pewnym resetem, ale 22-latek podjął nietypową decyzję.
Transparent kibiców Legii wywołał prawdziwą burzę! Fani mistrza Polski przejechali się po Zabrzu
We wtorek ogłoszono, że Kastrati porozumiał się z kosowską federacją piłkarską i na własną prośbę zrezygnował z wyjazdu na kadrę. Skrzydłowy postanowił przygotowywać się z Legią do nadchodzących meczów, w których mistrzowie Polski będą walczyli o wyjście z potwornego kryzysu. Taka decyzja spotkała się z uznaniem kibiców, którzy docenili zaangażowanie piłkarza.