Transferowa karuzela

Lukas Podolski to człowiek wielu talentów. Po japońsku też przemówi!

2023-07-04 18:50

Piłkarze Górnika Zabrze szykują się do wyjazdu na zgrupowanie do austriackiego Kitzbühel. Zwieńczeniem dziewięciodniowego pobytu tamże będzie miniturniej zorganizowany w Sankt Johann in Tirol. Rywalami zabrzan w dwóch 45-minutowych potyczkach będą zespoły Hannover 96 i FC Köln

Szczególnie pojedynek z ekipą z Kolonii jawi się ekscytująco, zważywszy na fakt, iż legendą „Koziołków” jest Lukas Podolski. Mistrz świata z 2014 roku generalnie w całej Bundeslidze jest ikoną. Najświeższym dowodem – akcja drugoligowca z Norymbergi, który właśnie piłkarza Górnika poprosił o przedstawienie miejscowym kibicom nowego nabytku 1.FC Nürnberg. Jest nim dobrze znany na polskich boiskach Kanji Okunuki.

23-letni japoński skrzydłowy do Europy przyleciał latem ub. roku, na zaproszenie zabrzan. Pokazał się z dobrej strony, w 26 meczach ligowych zdobył cztery gole i przy Roosevelta uznano, że za wszelką cenę należy mu się nowy kontrakt. - Życzeniem klubu jest zatrzymanie Okunukiego. Dołożymy wszelkich starań, by został u nas na kolejny sezon – jeszcze w kwietniu mówił „Super Expressowi” prezes Adam Matysek.

„Za wszelką cenę” oznaczało jednak kwotę, która nie przekraczałaby możliwości Górnika. Potrzebny był transfer definitywny, bowiem do tego momentu Okunuki był tylko wypożyczony z drugoligowego Omiya Ardija. Sprawa rozbiła się jednak ostatecznie o 300 tys. euro: tyle za Japończyka nie wyłożył Górnik, wyłożyła za to ekipa z Norymbergi. Przedstawiając go zaś w mediach społecznościowych swym kibicom, sięgnęła po pomoc Podolskiego.

Napastnik śląskiej drużyny nagrał – na Arenie Zabrze i w koszulce Górnika – specjalne przesłanie, skierowane do niedawnego partnera z drużyny, a rozpoczynające się tradycyjnym japońskim powitaniem „Konnichiwa!”. Japońskie słowa nie są niczym nadzwyczajnym w ustach Podolskiego: przez 2,5 roku był przecież piłkarzem Vissel Kobe, sięgając z tym klubem po krajowy puchar. Teraz – choć już po niemiecku – Poldi życzył Okunukiemu powodzenia w zmaganiu się z wyzwaniami w nowym klubie.

Japończyk – dziękując za wsparcie i za możliwość wspólnej gry przez 10 miesięcy - odpowiedział niedawno zabrzańskiemu koledze w języku angielskim. To o tyle ciekawe, że podczas gry w Górniku właściwie nie posługiwał się w ogóle tym językiem, a za tłumacza służył mu najczęściej Daisuke Yokota, który do Zabrza zjechał kilka tygodni później.

Sonda
Czy Lukas Podolski powinien po zakończeniu kariery boiskowej zostać prezesem Górnika?
PKO Ekstraklasa Raport 29.05
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze