Dla Górnika, którego barwy reprezentuje, ma to znaczenie niebagatelne. Filmy i akcje marketingowe z jego udziałem przed kolejnymi meczami znakomicie napędzają frekwencję na Arenie Zabrze. Kilka tygodni temu informowaliśmy też, że Podolski odegrał znaczącą rolę w sprowadzeniu do klubu nowego partnera/sponsora. - Z właścicielem pochodzimy z tego samego miasta w Niemczech. Kiedy usłyszałem, że jego firma wchodzi na polski rynek, zatelefonowałem do niego, przedstawiłem mu Górnika, wysłałem parę filmików o klubie i o mieście. Spodobało się – mówił „Super Expressowi” mistrz świata, gdy podpisywano umowę z zaproszoną przez niego do współpracy firmą.
Podolski, będący właścicielem między innymi sieci restauracji i lokali, ale także realizujący w projekcie „strassenkicker” budowę boisk i placów gier dla najmłodszych adeptów futbolu, świetnie czuje się na wspomnianej niwie marketingowej. Sam też – jak widać na poniższej ilustracji – od roboty fizycznej nie ucieka.
Tym razem piasek i łopatę Poldi zamienił jednak na transport ciężki i materiały budowlane znacznie większej wagi. Wspomniany sponsor Górnika to firma działająca właśnie w tej branży. „Oprócz krwi, potu łez niezbędne jest ciągłe upraszczanie skomplikowanych procesów. Tego nauczyłem się z moich biznesów. Co może zaś być fajniejszego dla budowlańca niż zamawianie ton piasku lub żwiru tak łatwo, jak zamawia się pizzę?” - zapytał Podolski z samego szczytu wielkiego wozu, wyładowanego po brzegi potężnymi głazami.