LEGIA - RUCH. Maciej Jankowski - Maciej, kaj ty grosz?

2011-04-02 4:00

Wychował się na warszawskiej Woli przy ulicy Karolkowej i od dzieciństwa kibicował Legii Warszawa. Dziś Maciej Jankowski (21 l.) stanie na Łazienkowskiej naprzeciw ukochanej drużyny i zrobi wszystko, by strzelić jej gola.

Napastnik Ruchu Chorzów w przeszłości chodził na niemal wszystkie mecze "wojskowych".

- Na "Żylecie" nie bywałem, kibicowałem z krytej - opowiada "Super Expressowi" Jankowski. - Na trybunach będą siedzieli moi koledzy z Warszawy, którzy w żartach mówią do mnie po śląsku: "Maciej, kaj ty grosz?!" (śmiech).

Przeczytaj koniecznie: Legia Warszawa. Dwa miliony euro za Ariela Borysiuka?

Jankowski marzy o golu w sobotnim spotkaniu. Dzięki niemu udowodniłby szefom Legii, że kilka lat temu grubo się pomylili...

- Byłem w Legii dwa razy na testach, ale nie przebiłem się do tego zespołu. Teraz mam niepowtarzalną szansę, żeby pokazać, że przy Łazienkowskiej się pomylili - podkreśla napastnik, który w Ruchu gra od pół roku i dopiero przyzwyczaja się do oryginalnego śląskiego trybu życia.

- Często zdarza się, że Ślązacy z drużyny Ruchu rozmawiają w szatni po śląsku, nie jestem w stanie tego zrozumieć! Ludzie spoza Śląska pytają: "o co im chodzi?" - mówi Jankowski. - W Chorzowie mieszkam z dziewczyną i... psem pitbullem. Muszę być dla niego surowy, bo dziewczyna bardzo go rozpuszcza - opowiada ze śmiechem.

Trzy lata temu niewiele brakowało, by Jankowski przedwcześnie zakończył znakomicie zapowiadającą się karierę z powodu koszmarnej kontuzji.

- Miałem zerwane więzadła i pękniętą łękotkę w lewym kolanie. Przez rok nie mogłem grać, świat się dla mnie skończył. Wtedy wspaniale zachowali się szefowie KS Piaseczno, którzy zapłacili za moje leczenie 14 tysięcy złotych i dzięki temu udało mi się wrócić na boisko - wspomina Jankowski, który mimo że jest napastnikiem, woli asystować, niż strzelać bramki.

Patrz też: Michał Listkiewicz: Chamstwo na stadionach. Rywal to nie Legia czy Lech, ale "stara k..."

- Ja się nie czuję typowym snajperem. Zawsze miałem więcej kluczowych podań niż goli. Kiedy widzę kolegę w lepszej sytuacji, zawsze podam mu piłkę. Nie jestem egoistą na boisku. Jeśli z Legią zaliczę ładną asystę albo strzelę gola, to będę bardzo zadowolony - kończy Jankowski.

Ich też w Legii nie chcieli

Robert Lewandowski (23 l.), napastnik, Borussia Dortmund
Branislav Ivanović (27 l.), obrońca, Serb, Chelsea Londyn
Dimitar Berbatow (30 l.), napastnik, Bułgar, Manchester United
Aleksandar Kolarov (26 l.), obrońca, Serb, Manchester City
Milan Jovanović (30 l.), napastnik, Serb, Liverpool

Najnowsze