Efir dopinguje Weronikę, a jej udział w wyborach porównał do... meczu w jego ulubionych ligach: angielskiej i hiszpańskiej.
"Pozwólcie, że odejdę na chwilę od tematu piłki, ale... nie mam wyjścia" - napisał w internecie. "Moja dziewczyna startuje w konkursie Miss Exclusive of the World 2015 i ciężko siedzieć mi cicho. Ja kopię sobie w Ekstraklasie, a ona lada moment ma zadebiutować w Premier League lub odpowiedniku La Liga dla miss! Jestem z niej bardzo dumny, bo będzie reprezentowała nasz kraj. Tak wyszło, że to ona jako pierwsza dostała powołanie do dorosłej kadry" - dodał gracz "Niebieskich".
Michał Efir i jego piękna dziewczyna
Marzęda ma już w dorobku kilka sukcesów. Była Miss Lubelszczyzny 2014 i IV Wicemiss Polski 2014. Została także Miss Widzów Polsatu. Od kilku dni przebywa w Turcji, gdzie przygotowuje się do sobotniego konkursu.
- To prestiżowe wybory, skoro o koronę rywalizuje 50 kandydatek z całego świata - mówi "Super Expressowi" Efir. - Trzymam kciuki za Weronikę. Dla mnie jest poza konkurencją. Ale jury ocenia nie tylko urodę kobiet, kieruje się przecież wieloma kryteriami. Weronika jest pewna siebie, ale to jej pierwszy taki konkurs, więc się trochę stresuje. Chciałaby się zakwalifikować do najlepszej piętnastki. To jej cel. Dzięki mnie odkrywa też tajniki futbolu. Na początku poznawała mnie... po butach. Teraz już coraz lepiej zna się na piłce. Wiem za to, że jej mama lubi oglądać piłkę i mecze Ruchu - zdradza Efir, który ostatnio miał przerwę w treningach z powodu urazu.