Adnan Kovacević

i

Autor: CyfraSport Adnan Kovacević

Hit 17. kolejki

Mistrz gra na boisku lidera. Największa zagadka dotyczy defensywy Rakowa, kontuzje wciąż doskwierają

2023-12-03 12:08

W niedzielny wieczór mistrz półmetka – bo Śląsk Wrocław już jest pewny tego tytułu, mającego jednak li tylko symboliczne znaczenie– zagra z obrońcą mistrzowskiego tytułu, Rakowem. Częstochowianie w czwartek wygrali swój pierwszy mecz w fazie grupowej Ligi Europy – 1:0 ze Sturmem w Grazu – i wciąż mają szansę na wiosenną grę w pucharach. Mocno zatem poprawili sobie nastroje, ale wciąż psują je wieści o urazach.

Już w stolicy Styrii obrona Rakowa była mocno „kombinowana”. Wciąż brakowało w niej Stratosa Svarnasa i Zorana Arsenicia, choć – jak przyznawał trener Dawid Szwarga – obaj defensorzy wrócili już do treningów. Wobec ich braku, linię obronną w Grazu tworzyli Adnan Kovacević, Milan Rundić i Fran Tudor.

Ten pierwszy nie dotrwał jednak do końcowego gwizdka. A że na ławce Rakowa brakowało stopera gotowego do gry, w rolę ten na ostatni kwadrans wcielić się musiał Gustav Berggren. - Przez dwa tygodnie przygotowywał, by w sytuacji awaryjnej wystąpić jako środkowy obrońca – przyznawał szkoleniowiec częstochowian. - I wypełnił swą rolę dobrze – ocenił po końcowym gwizdku.

Oficjalnej informacji o stanie zdrowia Adnana Kovacevicia klub nie przekazał. Uraz łydki, który zmusił go do zejścia z murawy w Grazu, nie rokował jednak dobrze. Podobna kontuzja w przypadku Johna Yeboaha oznaczała ostatnio dwutygodniową rekonwalescencję.

Na szczęście dla mistrzów, są i dobre wieści. Przeciwko Sturmowi nie zagrał Bogdan Racovitan. Powodem była jednak czerwona kartka, jaką ukarany został w Lizbonie. Nie skutkuje ona oczywiście w ekstraklasie, więc „francuski Rumun” będzie mógł wystąpić we Wrocławiu.

Początek meczu Śląsk – Raków na stadionie we Wrocławiu w niedzielę o godz. 17.30. Transmisja w Canal+ Premium, Canal+ Sport i Canal+ 4K Ultra HD.

Sonda
Kto w sezonie 2023/24 zostanie piłkarskim mistrzem Polski?
Marcin Cebula o swojej zmarnowanej „setce” i wielkich nerwach w końcówce
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze