Mucha poleciał na Wyspy

2010-01-14 8:45

Potwierdziły się informacje, że Jan Mucha (28 l.), bramkarz Legii, udał się na Wyspy Brytyjskie w celu negocjacji, jak to sam określał, "kontraktu życia". Słowacki golkiper ma trzy opcje do wyboru. Jego agent prowadzi rozmowy z Glasgow Rangers, Portsmouth i Tottenhamem Londyn.

Mucha, któremu kontrakt z Legią wygasa tego lata, może już teraz podpisać kontrakt z nowym klubem i dołączyć do nowego pracodawcy po sezonie. Drugie wyjście jest takie, że Słowak parafuje umowę i odejdzie natychmiast. W takim przypadku Legia zarobiłaby na tym transferze, ale niedużo - góra 250 tysięcy euro.

Patrz też: Bułgarzy chcą sprawdzić Legię

- Nie mogę ujawniać nazw klubów, z którymi negocjujemy, ale przyznaję, że prowadzimy zaawansowane rozmowy - powiedział nam wczoraj Jozef Tokos, menedżer Muchy, który jest wraz z piłkarzem na Wyspach Brytyjskich. - Wszystko jest możliwe, zarówno odejście z Legii, jak i pozostanie w niej. Zapewniam jednak, że na ten moment Janek nie podpisał jeszcze kontraktu z żadnym klubem - oświadczył słowacki menedżer.

Jak się dowiedzieliśmy Słowaka chcą trzy kluby: angielskie Tottenham i Portsmouth oraz szkocki Glasgow Rangers. Największe wrażenie robi oczywiście Tottenham, ale tam broni Brazylijczyk Heurelho Gomes i Słowak musiałby się pewnie zgodzić na rolę rezerwowego, a w kontekście mistrzostw świata w RPA to najgorsze, co mógłby zrobić.

Przeczytaj koniecznie: Kriwiec: Legionista namówił mnie na Lecha

Wciąż aktualna jest też oferta Legii dla Muchy - 350 tysięcy euro rocznie za sezon, jeśli zgodzi się podpisać nowy kontrakt.

Najnowsze