W klasyfikacji "Super Expressu" na najlepszego piłkarza Ekstraklasy Andrzej Niedzielan zajmuje po rundzie jesiennej pierwsze miejsce. Grał świetnie, to dzięki niemu Ruch jest w czołówce tabeli i nie ma się co dziwić, że mocniejsze kluby zainteresowały się piłkarzem, który strzelił w tym sezonie 7 goli. W Polsce chrapkę na "Wtorka" mają Zagłębie Lubin, Lech Poznań, a nawet pierwszoligowy Widzew Łódź, ale sam piłkarz chciałby znów spróbować sił za granicą.
Dlatego szukająca pilnie napastnika Larisa ma duże szanse go pozyskać. Jeszcze niedawno grał tam z powodzeniem Maciej Żurawski, który zawsze chwalił ten klub za terminowość wypłat, co w Grecji wcale takie oczywiste nie jest. Niedzielan nie musiałby się więc obawiać, że podpisze kontrakt bez pokrycia. Co ciekawe, najlepszy piłkarz ligi jest do wzięcia za grosze. Jego kontrakt z Ruchem wygasa latem, ale jeśli ktoś będzie chciał Niedzielana już teraz, to wystarczy zapłacić około 80 tysięcy euro, bo piłkarz, przychodząc do Ruchu, zagwarantował sobie niską kwotę odstępnego.
Jeśli "Wtorek" trafi do Grecji, to niewykluczone, że spotka tam Ebiego Smolarka, który - jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy - przebywa w tym kraju na testach medycznych i negocjacjach. Z kim? Początkowo trop prowadził do Arisu Saloniki, który chce się pozbyć Urugwajczyka Sebastiana Abreu, ale działacze tego klubu zaprzeczyli, że rozmawiają z Polakiem. Jeśli to nie taktyczny wybieg, to musi chodzić o inny klub, niewykluczone, że o Kavalę. Wcześniej to był słaby zespół, ale w tym sezonie są rewelacją greckiej Superligi i apetyt na sukcesy jeszcze bardziej im wzrósł. Poza Kavalą w grę wchodzi też PAOK Saloniki oraz Olympiakos Pireus, któremu kilka dni temu zaproponowano Smolarka. Wiele wskazuje jednak na to, że Brazylijczyk Zico, trener tego klubu, sięgnie po Eltona, byłego piłkarza warszawskiej Legii. Zico przyznał, że jego rodak niemal na pewno trafi do Pireusu.