Dobra atmosfera w szatni to jeden z wielu czynników, które realnie wpływają na występy drużyny oraz jej wyniki. Co jasne, pierwsze skrzypce gra tutaj trener oraz kapitan zespołu, których zadaniem jest dobre pokierowanie piłkarzami. Od nich przede wszystkim zależy, jaki nastrój panować będzie w klubie. Oprócz nich ważni są jednak też inni piłkarze, którzy mogą pełnić inne, z pozoru mniejsze role, które jednak są tak samo ważne. Jedna z nich w szatni Rakowa Częstochowa przypadła Igorowi Sapale. Tomas Petrasek, kapitan ekipy ze świętego miasta wyznał podczas jednej z rozmów, że Sapała jest odpowiedzialny za puszczanie muzyki w szatni.
TRAGICZNA wpadka dziennikarza. Posunął się ZA DALEKO. W obronie gwiazdora stanęli koledzy z drużyny
- Nie ukrywam, że muzyka to ważny element w naszej szatni. Można powiedzieć, że mamy szeroka playlistę, a to czego słuchamy zależy od nastroju i momentu - przed meczem puszczam inną muzykę, niż po nim - mówił Igor Sapała w programie "Przy kawie o Rakowie". - Mogę jedynie powiedzieć, że w naszej szatni pojawia się wszystko, oprócz disco polo - dodał pomocnik Rakowa.
Jak widać Sapała wywiązuje się ze swojej roli, a puszczane przez niego piosenki przed meczem faktycznie potrafią zmotywować piłkarzy trenera Marka Papszuna. W siedmiu meczach Ekstraklasy częstochowianie zdobyli 16 punktów, po pozwoliło im rozsiąść się w fotelu lidera.