Dominik Nagy trafił do Legii z opinią niezwykle utalentowanego zawodnika. W klubie nie wahano się wydać na niego blisko miliona euro. Plan zakładał, że młody Węgier szturmem weźmie ekstraklasę i z dobrej strony pokaże się w europejskich pucharach, dzięki czemu „Wojskowi” będą mogli w przyszłości sprzedać go z zyskiem. Początek przygody 25-latka przy Łazienkowskiej faktycznie wskazywał, że taki obrót spraw jest możliwy. Z każdym miesiącem było jednak gorzej.
Jak się okazało, Nagy zbyt rzadko skupiał się na treningach i ciężkiej pracy, a zbyt często na odkrywaniu nocnych uroków Warszawy. Klub z Łazienkowskiej dwukrotnie wypożyczał piłkarza – najpierw do Ferencvarosi, następnie do Panathinaikosu Ateny – aż w końcu stracił do niego cierpliwość. W październiku ubiegłego roku kontrakt 25-latka z Legią został rozwiązany, piłkarz stał się wolnym zawodnikiem. Nowego pracodawcę udało mu się jednak znaleźć dopiero teraz.
Kluczowy piłkarz opuszcza Ekstraklasę. "Jadę spełniać kolejne marzenia"
Honved Budapeszt poinformował w oficjalnym komunikacie, że Nagy trafił do klubu na zasadzie wolnego transferu. 10-krotny reprezentant Węgier podpisał z klubem kontrakt obowiązujący do końca grudnia 2023 roku. Nowa drużyna 25-latka zajmuje obecnie 10. miejsce w tabeli węgierskiej ekstraklasy.
Dominik Nagy trafił do Legii w styczniu 2017 roku z Ferencvarosi za około milion euro. W barwach obecnego mistrza Polski zanotował 84 występy, w których zdobył 13 bramek oraz zanotował 10 asyst. Z „Wojskowymi” trzykrotnie sięgnął po tytuł mistrza Polski, raz triumfował także w Pucharze Polski. 25-latek ma również na koncie 10 występów w reprezentacji Węgier, dla której zdobył 1 bramkę.