Jeszcze miesiąc temu Mączyński zapewniał, że nie zmieni miejsca pracy. Pisał na Twitterze, że w kolejnym sezonie wciąż będzie bronił barw krakowskiej Wisły. Sytuacja się jednak diametralnie zmieniła. Po pomocnika zgłosiła się Legia, a ten zaczął się zastanawiać. Pierwsze dwie oferty za piłkarza zostały odrzucone przez sterników "Białej Gwiazdy". Kiedy mistrzowie Polski zaproponowali pół miliona euro plus bonusy, krakowianie nie mogli już odmówić. Taki zastrzyk gotówki pozwoli na spłatę znacznej części zadłużenia klubu.
Mączyński podpisał w Warszawie dwuletnią umowę z opcją przedłużenia o kolejny sezon. Będzie musiał zmierzyć się z krytyką i nienawiścią fanów Wisły. Ci już zmienili front w stosunku do wychowanka swojego klubu. Mączyński swoją profesjonalną karierę rozpoczynał przy Reymonta, był wypożyczony do ŁKS-u Łódź, później grał w Górniku Zabrze i chińskim Beijing Renhe, z którego wrócił do Krakowa.
BUM! pic.twitter.com/vNandp549V
— M13TRZ POLSKI 2017 (@LegiaWarszawa) July 6, 2017