Kontrakt Goncalo Feio z Legią Warszawa wygasa po tym sezonie. Przyszłość Portugalczyka od tygodni budziła wielkie emocje, ale w ostatnich dniach wydawało się, że sprawa została wyjaśniona. Stołeczny klub po długich analizach zdecydował się zaproponować trenerowi nowy kontrakt, który wedle doniesień miał obowiązywać przez rok z opcją przedłużenia o kolejny sezon. Wszystko wskazywało na to, że Feio podpisze umowę i poprowadzi Legię w następnym sezonie, ale dzień przed ostatnim meczem w kończących się rozgrywkach doszło do niespodziewanego zwrotu!
Co z Goncalo Feio w Legii? Wiadomo, jaka będzie sytuacja Portugalczyka
Goncalo Feio nie podpisał kontraktu z Legią!
Jak informuje portal Meczyki.pl, w piątek rano miało nastąpić podpisanie kontraktu i zamknięcie tematu. Feio miał zacząć jednak stawiać nowe warunki i doszło do zgrzytu. "Jedną z kości niezgody był wpływ na wybór lekarzy i fizjoterapeutów. Tu Legia zdecydowanie chciała zachować decyzyjność po swojej stronie. Mimo tych różnic wydawało się, że sprawa zostanie pozytywnie zamknięta. Jednak mimo podwyżki i chęci dalszej współpracy, trener miał w piątek wysunąć kolejne żądania. Legia na tę chwilę wstrzymała rozmowy. I zamierza rozpocząć negocjacje z innymi kandydatami z listy, aby nie być szantażowanym" - czytamy w tekście Tomasza Włodarczyka.
Według jego informacji w Warszawie przygotowano listę pięciu trenerów, którzy byli zainteresowani objęciem Legii. Nie negocjowano jednak z nimi wobec chęci przedłużenia współpracy z Feio. Teraz ma się to zmienić, a posada trenera Legii znów stanęła pod znakiem zapytania.
Wielka niewiadoma przed ostatnim meczem Legii
Kibice w Warszawie raczej mogą zapomnieć o wyjaśnieniu tej sytuacji przed ostatnim meczem sezonu. W sobotę (24 maja) Legia zagra u siebie w 34. kolejce PKO BP Ekstraklasy ze Stalą Mielec. To spotkanie nie ma już znaczenia dla układu tabeli - "Wojskowi" pozostaną na 5. miejscu, a ich rywale nie mają już szans na utrzymanie i przyszły sezon spędzą w 1. lidze. Początek meczu Legia - Stal, podobnie jak wszystkich w ostatniej kolejce, o godzinie 17:30. Będzie to jednocześnie pożegnanie z odchodzącymi Michałem Kucharczykiem, Luquinhasem i Tomasem Pekhartem.
