Robert Gumny szaleje na boisku, a jego ojciec rządzi na trybunach

2017-09-29 9:24

Podczas meczów Lecha na stadionie jest zawsze przynajmniej dwóch Gumnych. Wśród najwierniejszych fanów jest Jacek - tata, wśród najlepszych piłkarzy Robert - syn. W ojcu ma najwierniejszego, ale też najbardziej wymagającego kibica. - Jak coś zepsuje, tak samo go zwyzywam jak Trałkę czy Gytkjaera - śmieje się Jacek Gumny.

Zanim Robert zaczął grać w piłkę, tak jak starszy brat próbował sił w hokeju na trawie. W trzeciej klasie podstawówki ojciec zaprowadził go na "próbny" miesiąc treningów do Lecha. Innego wyjścia nie było, bo tata Roberta jest zagorzałem fanem dopingującym Kolejorza na każdym meczu, u siebie i na wyjeździe. - U mnie w domu Lech był od zawsze, na mecze zabierali mnie tata i wujek. Ja brałem na Bułgarską Roberta, Lechem był zaszczepiony od urodzenia - opowiada Jacek Gumny.

Po pierwszym miesiącu treningów jego syn prezentował się tak dobrze, że został w klubie. Przebijał się przez wszystkie szczeble piłki juniorskiej, by po dekadzie przebojem wskoczyć do jedenastki Lecha.

- Nie widziałem meczu, w którym Robert nie dał z siebie wszystkiego. Wiem, że nienawidzi przegrywać i strasznie przeżywa porażki, aż za bardzo. Dla niego gra syna w ukochanym klubie to wielki stres - opowiada senior Gumny.

19-letni Robert Gumny niedawno podpisał z Lechem nowy kontrakt. Choć zaczął przyzwoicie zarabiać, nie szasta pieniędzmi i nie wyprowadza się z rodzinnego domu. Na to przyjdzie czas po transferze zagranicznym.

Robert w poprzednim sezonie był wypożyczony do Podbeskidzia, po powrocie od razu wskoczył do podstawowego składu Lecha. Imponuje odbiorem piłki, spokojem w wyprowadzeniu akcji, potrafi zagrać rolę przebojowego skrzydłowego i dorzucić piłkę "na nos" w pole karne. Gumny senior jest spokojny o przyszłość syna. - Ćwiczy dodatkowo, dba o jedzenie, nie spotkasz go o trzeciej rano na Starym Rynku, jest skupiony na piłce i ma chłodną głowę - mówi z dumą.

Z Lecha Poznań do wielkiej piłki nie jest daleko. Stąd na Zachód wyruszali Lewandowski, Linetty, Kownacki i Bednarek. Gumny już jest obserwowany przez skautów z Bundesligi i Niemcy mogą być kolejnym krokiem w karierze. Najpierw trzeba jednak spełnić marzenia... ojca. - Pierwszy skład, mistrzostwo Polski z Lechem i transfer do dobrego zachodniego klubu - mówi Jacek Gumny.

Starszy brat Roberta gra już w seniorskiej reprezentacji Polski w hokeju na trawie. Robert jest na najlepszej drodze, by skopiować to osiągnięcie w swojej dyscyplinie.

Zobacz: Lechia Gdańsk doczekała się zmian. Piotr Nowak zastąpiony przez... Owena!

Przeczytaj: Piłkarz Pogoni Szczecin wybrany do rady nadzorczej... Arki Gdynia

Sprawdź: Armando Sadiku tańszy od Michała Masłowskiego? Wiadomo ile kosztowały nowe gwiazdy Legii

Najnowsze