Olimpia Grudziądz - Lech Poznań 0:3 (0:1)
Bramki: Kownacki (26'), Douglas (50', 58')
Kartki: Witasik - czerwona (54'), Cabrera, Karankiewicz
Olimpia: Olszewski - Karankiewicz, Wicki, Klimek, Rzepka (70', Leszczyński) - Witasik, Cywiński, Cabrera (82', Doba), Kaczmarek (70', Zawada) - Antkowiak (59', Landowski), Bojas (70', Karmański)
Lech: van der Hart - Pereira (78', Velde), Kędziora, Šatka, Douglas - Skóraś (65', Ba Loua), Kvekveskiri, Karlström (65', Skrzypczak), Marchwiński (71', Kamiński) - Ramirez - Kownacki (71', Ishak)
W pierwszej połowie Lech pokazał Olimpii, jak duża jest różnica poziomów pomiędzy tymi drużynami. Trzecioligowiec właściwie tylko raz zbliżył się do pola karnego rywali, a miało to miejsce na samym początku meczu, gdy wywalczył rzut rożny. Później Kolejorz totalnie dominował na boisku, co potwierdził golem Dawida Kownackiego z 26. minuty. Do przerwy było tylko 1:0, ale grudziądzanie nie oddali choćby strzału, a poznaniacy mieli ich na koncie aż 10. Dominacja Lecha szybko przełożyła się na trafienia w drugiej części gry, gdy Barry Douglas dwukrotnie pokonał bramkarza rywali po wrzutkach Joela Pereiry. W 58. minucie było już 3:0, a cztery minuty wcześniej Piotr Witasik wyleciał z boiska za brutalny faul na Michale Skórasiu. Końcówka meczu upływała pod znakiem oczekiwania gości na końcowy gwizdek, a piłkarze Olimpii nawet w osłabieniu mieli trochę więcej miejsca, więc oddali w końcu kilka strzałów. Ostatecznie czterokrotnie uderzali na bramkę van der Harta, ale ani razu nie sprawili mu problemów.
Lech bez najmniejszych problemów awansował do finału Pucharu Polski. W całej tegorocznej edycji krajowego pucharu nie stracił choćby bramki, a 2 maja na Stadionie Narodowym zmierzy się z Legią Warszawa bądź Rakowem Częstochowa. Dla Kolejorza będzie to pierwszy mecz o trofeum od 2017 roku, ale drużyna Macieja Skorży wciąż walczy o mistrzostwo Polski. Kibice marzą o dublecie na stulecie klubu, do którego jest coraz bliżej. Poniżej nasza relacja na żywo z półfinału PP Olimpia - Lech: