Radović w stolicy Serbii grał w latach 2003-2006. Potem przyszedł do Warszawy, ale nigdy nie ukrywał, że marzy mu się powrót do Partizana. Teraz to marzenie może się spełnić, bo o ponownym ściągnięciu Radovicia zaczęli myśleć szefowie mistrza Serbii.
Przeczytaj koniecznie: Pierwsze porządki w warszawskiej Legii
- Pracujemy nad tym. Radović ma jednak jeszcze przez rok ważny kontrakt z Legią i to jest największy problem. Nie kwestionuję jego chęci powrotu do Partizana, ale wszystko zależy od jego klubu - powiedział dyrektor sportowy Partizana Mladen Krstajić.