Paweł Bochniewicz

i

Autor: Łukasz Sobala, Pressfocus Paweł Bochniewicz

Paweł Bochniewicz nowa GWIAZDĄ reprezentacji? Wzoruje się na Gliku [ZDJĘCIA]

2020-08-27 12:38

Dla Pawła Bochniewicza (24 l.) początek sezonu jest wymarzony. Jego Górnik wygrał mecz w Pucharze Polski, a w lidze został pierwszym liderem. - Graliśmy dwa mecze, ale ja odniosłem trzy zwycięstwa, bo tak traktuję też powołanie do kadry od trenera Jerzego Brzęczka. To był mój cel i ciężko na to pracowałem – mówi obrońca Górnika Zabrze.

Super Express: Był pan zaskoczony powołaniem? 

Paweł Bochniewicz: Jakieś przecieki były, wiedziałem, że selekcjoner mnie obserwuje, ale nie byłem pewny czy dostanę powołanie. Tak naprawdę to dopiero malutki kroczek do tego, co chciałbym w reprezentacji zrobić. Przede mną dużo ciężkiej pracy i konsekwencji, żeby powołanie nie było niespodzianką a stało się normalnością.

Georgina Rodriguez SEKSOWNĄ SYRENĄ. Wygina się pod wodą prężąc KSZTAŁTNĄ PUPĘ [WIDEO]

- Nie jest tajemnicą, że planuje pan wyjazd do silniejszej ligi. Czy w sytuacji,  gdy został pan zauważony przez selekcjonera nie lepiej zostać w Górniku, żeby grać regularnie i wykorzystać szansę?

- Jeśli będę szukał  nowego klubu, to nie takiego w którym będę uzupełnieniem składu i piątym albo szóstym stoperem do grania. Chciałbym być pierwszym czy drugiem wyborem i grać od początku. Nie mam już 20 lat, kiedy piłkarza kupuje się ze względu na jego potencjał, ale prawie 25 i muszę grać.

Wytatuowana PIĘKNOŚĆ gwiazdora Serie A nie lubi ukrywać swoich WDZIĘKÓW [ZDJĘCIA]

- Która liga zagraniczna będzie celem?

- Nie mam konkretnie wybranego miejsca. Chciałbym iść do klubu, który będzie mnie bardzo chciał, a trener znał moje zalety i wady, a także będzie miał pomysł na mój rozwój. To główny aspekt, o ile dojdzie do zmiany klubu w tym okienku albo zimą, bo nie jest powiedziane, że tak się stanie.

- Może pan odejść już w tym okienku transferowym?

- W piłce nigdy nic nie wiadomo i nie jestem w stanie zagwarantować, że nie odejdę w tym okienku. Zapytania są, ale od nich do transferu finalnego daleka droga.

Leo Messi już wybrał nowy klub! W futbolu nadchodzi NOWA EPOKA

- Być może wcześniej zadebiutuje pan w reprezentacji Polski. Czy miał pan w głowie jakieś marzenie, z którym z aktualnych kadrowiczów chciałby pan tworzyć parę stoperów?

- Z Jankiem Bednarkiem grałem już w reprezentacjach młodzieżowych. Traktując tę spekulację pół żartem pół serio, to wybrałbym wspólną grę z Kamilem Glikiem. To etatowy obrońca kadry w ostatnich latach, kiedy jako młody chłopak patrzyłem na reprezentację z marzeniami w oczach. 

Zawirusowani piłkarze Chelsea. Covid-19 pleni się w Premier League

- Wasze kariery przebiegają trochę podobne. Byliście za młodu w zagranicznych klubach, wróciliście do Polski, Glik wyjechał ponownie, a pan ma to w planie.

- Nie miałem bym nic przeciwko temu, żeby moja kariera potoczyła się jak Kamila i biorę to w ciemno. Jeśli się uda, to będę spełnionym piłkarzem. Jego kariera jest bardzo fajna i tylko można brać przykład z takich zawodników.

Super Sport 25 VIII

- Czy dwa pierwsze wygrane mecze oznaczają lepszy sezon dla Górnika?

- Dobry start jest ważny dla każdej drużyny. W Pucharze Polski wygraliśmy z rywalem z Ekstraklasy (z Jagiellonią – red.) więc ma to swoją wartość. Te wygrane pokazują, że tworzy się fajny zespół.  Zwycięstwa sprawiają , że zarówno lepiej się trenuje i funkcjonuje na boisku, bo jest pewność siebie. Jeśli przegrasz kilka meczów z rzędu, to głowa gdzieś  blokuje nogi i jest trudniej.

Cypryjczycy wygrali z Legią i OBRAŻAJĄ sławnego reprezentanta Polski! Co za RYNSZTOK

- Trzy gole Jesusa Jimeneza  w meczu z Podbeskidziem ucieszyły szczególnie? Może szybciej niż się spodziewano macie już następcę Igora Angulo.

- Jesus pokazywał jakość w poprzednim sezonie i było dla mnie czymś naturalnym, że przejmie rolę lidera w ofensywie. To nie przypadek, jeśli przez dwa sezony strzelał gole i miał dużo asyst. Teraz na nim jest większa odpowiedzialność po odejściu Igora, ale widać, że wychodzi mu to na dobre. Wprawdzie ”Hesi” wcześniej w Górniku grał na skrzydle, ale mówił mi, że w Hiszpanii grał jako piłkarz podwieszony za napastnikiem, ale nie jako 9. Widać, że dobrze czuje się na tej pozycji, jak ostatnio ustawia go trener Brosz.

Siwy z "Chłopaki nie płaczą" powrócił i znów WALNĄŁ w GRUCHĘ! Krzysztof Kosedowski pierwszym gościem Areny Koloseum [WIDEO]

- W piątek zagracie w Mielcu ze Stalą, w której grał pan jako junior. 

- Stal w której grałem w porównaniu z obecną, to dwa różne światy. Jest nowy stadion, inna infrastruktura i inna drużyna. Mam sentyment do tego klubu i mogę podziękować za to, że z Mielca wyjechałem do Włoch. Życzę Stali jak najlepiej, ale nie ... dzisiaj w meczu z nami.

Co wiesz o Robercie Lewandowskim?
Pytanie 1 z 10
Czym zajmuje się małżonka Lewandowskiego, Anna?

Najnowsze