Pomocnik Wisły Kraków (na zdjęciu z prawej) wrócił przed sezonem pod Wawel z wypożyczenia do Górnika Zabrze. Już początek ponownej przygody z „Białą Gwiazdą” nie był dla niego szczęśliwy, bo na obozie w Austrii doznał kontuzji i nie mógł jeszcze w tym sezonie wybiec na boisko. Teraz będzie musiał pauzować minimum do końca roku, a wszystko przez kleszcza.
Gołoś został ugryziony i cierpi na boreliozę. Na razie atybiotyki mu nie pomogły i dostanie kolejną dawkę. Do końca roku na pewno nie dołączy do drużyny – mówi niepocieszony trener „Białej Gwiazdy” Maciej Skorża.