"Miedziowi" wyszli na prowadzenie na początku zawodów za sprawą Miłosza Przybeckiego, który zachował przytymność w polu karnym rywali i wykorzystał fatalny błąd Jana Polaka. Defensor Piasta źle obliczył tor lotu piłki i minął się z nią, co otworzyło pomocnikowi Zagłebia drogę do bramki.
Gospodarze od pierwszego gwizdka grali dość niemrawo, na co w dużej mierze miał wpływ ekseprymentalny skład, w jakim zespół rozpoczął mecz. Gliwiczanie rozkręcili się dopiero po przeprowadzeniu zmian, kluczowe okazało się wejście Tomasza Podgórskiego i Rubena Jurado. Ten pierwszy był bliski wyrównania, ale piłka po jego strzale zatrzymała się na poprzeczce. Decydujące okazało się 60 sekund pomiędzy 80. a 81. minutą, kiedy to Michała Gliwę pokonał najpierw Kamil Wilczek, a następnie wspomniany wcześniej Jurado.
Czytaj także: Robert Lewandowski o swoim transferze: co innego mówiono, a co innego się działo
Po dwóch kolejkach Piast ma na swoim koncie komplet punktów. Lubinianie z kolei odnotowali drugą porażkę i zamykają ligową tabelę.