Maciej Korzym, Korona Kielce

i

Autor: East News

Piłkarze Górnika i GKS mogą dostać zakazy stadionowe! Wtargnęli na mecz razem z kibolami?

2015-10-30 11:43

To może być pierwszy taki przypadek w historii! Maciej Korzym i Michał Janota z Górnika Zabrze oraz Wojciech Trochim z GKS Katowice mogą zostać ukarani zakazami stadionowymi. Wszystko przez to, że wraz z grupą kiboli Korony Kielce nieuprawnieni wtargnęli na stadion Piasta Gliwice podczas ligowego meczu ostatniej kolejki!

Jak widać miłość do klubu może przybierać różne formy. Niektórzy piłkarze całują herby po strzelonym golu, inni ściskają kciuki przed telewizorami, a Maciej Korzym, Michał Janota i Wojciech Trochim postanowili wesprzeć ukochaną Koronę Kielce podczas jej wyjazdowego meczu z Piastem Gliwice. Problem w tym, że zrobili to... nielegalnie!

Dariusz Wdowczyk: Legia w Europie to totalne dno [ROZMOWA SUPER EXPRESSU]

Do Gliwic przyjechała spora grupa kibiców z Kielc. Na stadion wchodzili z imiennymi biletami, ale najwyraźniej nie wszystkim chciało się czekać. Ci kibole, którzy już uporali się z bramkami wejściowymi, od środka otworzyli bramę ewakuacyjną, a z tego skorzystała cała reszta. Naparli na otwartą bramę, wyłamali zabezpieczenia i nieproszeni weszli na trybuny.

Policja nie chciała zaogniać całej sytuacji i postanowiła zająć się sprawą po meczu. Wszystkich opuszczających stadion wylegitymowano i wtedy okazało się, że wraz z grupą kiboli na stadion nieuprawnieni wtargnęli... trzej piłkarze! Korzym, Janota i Trochim weszli na trybuny nielegalnie, bowiem nie zostali zarejestrowani w systemie bezpieczeństwa (czyli nie przeszli przez bramki), a ich nazwiska nie widniały nawet na oficjalnej liście wyjazdowej zgłoszonej przez Koronę!

- Ustalamy, czy piłkarze wtargnęli na stadion z grupą kiboli, która wyłamała bramkę ewakuacyjną, czy też zostali wpuszczeni w sposób nieuprawniony przez pracowników gliwickiego klubu - powiedział nadkomisarz Marek Słomski, rzecznik prasowy komendy miejskiej w Gliwicach.

Teraz wszyscy trzej mogą mieć ogromne problemy. Jeśli nagrania z monitoringu (analizowane już przez policję) potwierdzą, że wraz z grupą szalikowców wyważyli bramę, wówczas mogą dostać zakazy stadionowe. Nie będą mogli pojawić się w trakcie meczu na żadnym piłkarskim obiekcie piłkarskim w Polsce, a to oznacza, że w rozumieniu prawa nie będą też mieli możliwości grać w tych spotkaniach. To postawi pod dużym znakiem zapytania ich dalsze kariery.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze