To był niewątpliwie mecz jednego zawodnika. Piotr Wiśniewski dołączył do Cristiano Ronaldo i Leo Messiego, którzy w ten weekend także zdobyli hat-tricka. Jego trzy gole pozwoliły Lechii wygrać, co w przerwie wcale nie musiało być takie oczywiste mimo prowadzenia 2:0. W końcówce pierwszej połowy z boiska wyleciał bowiem Bougaidis i znacznie utrudnił zadanie swoim kolegom.
Ekstraklasa. Legia Warszawa upokorzyła Górnika w Zabrzu
Piast nie wykorzystał gry w przewadze i zdobył gola dopiero wtedy, gdy było już 3:0 dla gospodarzy. Jego autorem został Kamil Wilczek, którego wybrano piłkarzem listopada T-Mobile Ekstraklasy. Co ciekawe decyzją delegata PZPN i sędziów spotkanie przerwano na 12 minut. Autorami zamieszania byli kibice, którzy przygotowali tyle efektowną, co problematyczną oprawę. Race odpalone na trybunie najzagorzalszych fanów Lechistów spowodowały tak duże zadymienie, że piłkarze nie mogli kontynuować gry. Gdy wiatr rozwiał tę "mgłę" mecz został wznowiony, ale jego obraz się nie zmienił. Ostatecznie Lechia pewnie wygrała na swoim stadionie i było to pierwsze zwycięstwo drużyny pod wodzą Jerzego Brzęczka.
Lechia Gdańsk - Piast Gliwice 3:1 (2:0)
Bramki: Wiśniewski 28, 35, 52 - Wilczek 75
Lechia Gdańsk: Mateusz Bąk - Mateusz Możdżeń, Rafał Janicki (10. Marcin Pietrowski), Damian Garbacik, Mavroudis Bougaidis - Maciej Makuszewski (45. Adam Dźwigała), Ariel Borysiuk, Stojan Vranjes, Piotr Wiśniewski, Bruno Nazario (75. Piotr Grzelczak) - Antonio Colak.
Piast Gliwice: Alberto Cifuentes - Tomasz Mokwa, Kornel Osyra, Hebert, Carles Martinez (54. Dawid Janczyk) - Tomasz Podgórski (59. Bartosz Szeliga), Radosław Murawski (46. Łukasz Hanzel), Konstantin Vassiljev, Sasa Zivec, Gerard Badia - Kamil Wilczek.
Żółte kartki: Colak - Murawski, Martinez, Szeliga.
Czerwona kartka: Bougaidis
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail