W Śląsku z podstawowych zawodników zabrakło kontuzjowanych Mateusza Praszelika i Israela Puerty. W 17. min w bardzo groźnej sytuacji pod bramką Pogoni w ostatniej chwili Piotrowi Celebanowi piłkę sprzed nosa sprzątnął Sebastian Kowalczyk. W odpowiedzi Alexander Gorgon po dośrodkowaniu Michała Kucharczyka strzelił tuż nad poprzeczką. Kilka minut później Gorgon zrewanżował się dośrodkowaniem "Kuchemu", ale i ten z woleja strzelił za wysoko. Po minucie Gorgon spudłował w jeszcze lepszej sytuacji po centrze Davida Steca.
Dlaczego Karbownik nie gra z Górnikiem? Czyżby transfer do Napoli przesądzony?
Pogoń rozgrywała najlepsze minuty w tym sezonie, choć grała bez klasycznego napastnika, a trener desygnował do tej roli Pawła Cibickiego. Zaraz o przerwie goście przeprowadzili szybką i składną akcję, ale strzał Roberta Picha zablokował Benedikt Zech. Obaj trenerzy dokonywali zmian. W Śląsku szansę debiutu dostał Szymon Lewkot, a Bartłomiej Pawłowski zaliczył pierwszy występ po powrocie do Ekstraklasy z Turcji. Po kilku minutach chaosu w końcu goście przeprowadzili składną akcję. Jednak po podaniu Roberta Picha, Erik Exposito strzelił nad poprzeczką. Hiszpan jeszcze lepszą sytuację na uratowanie remisu zaprzepaścił w doliczonym czasie gry, gdy spudłował z kilku metrów.
Piękne urodziny kapitana. Flavio Paixao bohaterem Lechii [WIDEO]
Pogoń Szczecin – Śląsk Wrocław 1:0
Sędziował: Krzysztof Jakubik. Widzów: 1821
Bramka:1:0 Kucharczyk 89. min (karny)
Żółte kartki:
Matynia, Gorgon, Dąbrowski (Pogoń) - Putnocky, Lewkot, Tamas, Pałaszewski (Śląsk)
Pogoń Szczecin: Stipica – Stec, Triantafyllopoulos, Zech, Matynia, Dąbrowski – Kowalczyk (81. Gorgon Ż), Żurawski (63. Drygas; 90. Bartkowski), Kucharczyk - Cibicki (63. Benedyczak)
Śląsk Wrocław: Putnocky – Celeban, Tamas, Golla, Stiglec – Sobota, Pałaszewski (85. Szpakowski) – Musonda (60. Pawłowski), Samiec-Talar (46. Lewkot), Pich – Scalet (71. Exposito)