Goście przycisnęli Termalikę bardzo mocno od pierwszych minut, i pokazywali przy tym dużą jakość. W 7. min Kamil Grosicki idealnie podał do Jeana Carlosa, a ten z 6. metrów zmarnował wyborną okazję. Trafił w bramkarza Loskę, choć miał odkrytą większość bramki. Kilka minut później strzał Sebastiana Kowalczyka znakomicie obronił ponownie Loska. Z trzecim razem nie miał już szans. W 13. min Carlos odkupił część winy za zmarnowaną sytuację, podał do Grosika, który wszedł w pole karny i strzałem przy długim słupku zdobył prowadzenie. W 24. min świetną akcję prawym skrzydłem przeprowadził Kacper Kozłowski, a Jakub Bartkowski strzałem z 6. metrów z ostręgo kąta strzelił na 2:0. Gdy wydawało się, że gospodarze są już na kolanach, to wykorzystali swoją szansę i odrobinę szczęścia. W 27. min po starciu z Kozłowskim w polu karnym przewrócił się Nemanja Tekijaski i sędzia wskazał na rzut karny, choć VAR analizował tę sytuację ponad 3 minuty.
Zmiany na meczach Bundesligi z powodu COVID-19. Ta decyzja uderza w wielkie kluby
Jedenastkę na gola zamienił Piotr Wlazło, który był optymistą przed drugą połową meczu. - Dostaliśmy na początku dwa dzwony, ale udało się strzelić na 2:1 i robimy wszystko, żeby zdobyć jakieś punkty – mówił w przerwie meczu kapitan Termaliki. Okazało się, że dwa dzwony nie do końca obudziły gospodarzy, bo Pogoń po przerwie dominowała, jak na początku meczu. W 52. min strzał Jeana Carlosa świetnie obronił Loska, ale dwie minuty później po dośrodkowaniu Grosika piłka trafiła w rękę Wiktora Biedrzyckiego. Sędzia po analizie VAR i obejrzeniu tej sytuacji podyktował karnego. Pewnym egzekutorem okazał się Sebastian Kowalczyk. Ten gol zapewnił spokój w grze Pogoni, a gospodarzom odebrał energię. Portowcy powinni podwyższyć wynik. Dwóch znakomitych podań Grosickiego w ciągu dwóch minut nie wykorzystali jego koledzy. Najpierw Michał Kucharczyk trafił w słupek, a następnie strzał Kowalczyka przed linią bramkową zatrzymał Biedrzycki. Odpowiedzią gospodarzy było mocne uderzenie Sebastiana Boneckiego obronione przez Dantego Stipicę. Pogoń zrównała się punkami z liderem Lechem i podobnie, jak tydzień temu będzie czekała na odpowiedź drużyny z Poznania.
Wielki powrót Grosickiego do reprezentacji Polski?! Szczere słowa o powołaniach Sousy
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Pogoń Szczecin 1:3 (1:2).
Bramki: 0:1 Kamil Grosicki (12), 0:2 Jakub Bartkowski (24), 1:2 Piotr Wlazło (31-karny), 1:3 Sebastian Kowalczyk (56-karny).
Żółta kartka – Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Piotr Wlazło, Bartłomiej Kukułowicz; Pogoń Szczecin: Jean Carlos Silva, Kamil Drygas, Paweł Stolarski.
Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok). Widzów: 2 054.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Tomasz Loska - Mateusz Grzybek, Nemanja Tekijaski, Wiktor Biedrzycki, Bartłomiej Kukułowicz (67. Marcin Grabowski) - Michal Hubinek, Piotr Wlazło, Samuel Stefanik (86. Michał Orzechowski) - Muris Mesanovic, Kacper Śpiewak (75. Martin Zeman), Roman Gergel (67. Sebastian Bonecki).
Pogoń Szczecin: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Kostas Triantafyllopoulos, Benedikt Zech, Luis Mata (78. Paweł Stolarski) - Jean Carlos Silva (75. Kamil Drygas), Damian Dąbrowski, Kacper Kozłowski (78. Mateusz Łęgowski), Sebastian Kowalczyk, Kamil Grosicki (75. Piotr Parzyszek) - Luka Zahovic (61. Michał Kucharczyk). (PAP)