Flilip Modelski

i

Autor: MARCIN GADOMSKI / SUPER EXPRESS Flilip Modelski

Polscy piłkarze Ekstraklasy zbierają pieniądze dla Ukrainy. Organizator Filip Modelski opowiada o kulisach akcji

2022-02-28 16:16

Napaść rosyjska na Ukrainę jest od kilku dni wiodącym tematem w wielu dziedzinach, także tej piłkarskiej. W sytuacji, w której organizują się liczne grupy społeczne, samorządy i instytucje, swoją odpowiedź dali także piłkarze. Obrońca Termaliki Nieciecza Filip Modelski zaproponował piłkarzom wszystkich klubów z Ekstraklasy, I i II ligi zbiórkę pieniędzy na rzecz Ukrainy. Jego akcja odbiła się głośnym echem.

"Super Express": - Czy spodziewał się pan, że apel zamieszczony w mediach społecznościowych spotka się z tak dużym odzewem?

Filip Modelski: - Na początku chciałbym wyraźnie podkreślić, że moim celem nie było zbieranie „fejmu”, budowanie popularności. Nic z tych rzeczy. Nie ukrywam jednak, że znając siłę mediów społecznościowych, a także temat, którego dotyczył, liczyłem na spory odzew. Cieszę się, że w szybkim czasie wszystko rozniosło się w pozytywnym tonie, a mam wrażenie, że to dopiero początek. Najważniejsze, że wszyscy razem możemy działać w bardzo ważnej i szlachetnej sprawie.

- Jak rozumiem telefon czerwienieje od przychodzących połączeń?

- Jak już wspomniałem, odzew już jest duży i bardzo pozytywny. Otrzymałem już kilka telefonów, a to przecież dopiero kilkanaście godzin po opublikowaniu posta, który pojawił się w niedzielę, kiedy część drużyn rozgrywała mecze lub była świeżo po zakończeniu rywalizacji. Liczę, że w najbliższych dniach, kiedy nie ma rywalizacji sportowej, będzie można nieco mocniej skupić się na tematach pozapiłkarskich.

Michał Listkiewicz: Putin traktuje naród jak Stalin, czyli jak mięso armatnie [KOMENTARZ]

- W jaki sposób narodził się pomysł na takie działanie? Czy podpowiedział panu kolega z szatni, Artem Putiwcew?

- Po prostu coś w środku „wierciło mi dziurę”, że powinienem to zrobić. Oczywiście inspiracją był Artem. Po prostu podświadomie, widząc go codziennie w szatni, jego zatroskanie wiedziałem, że trzeba działać. Natomiast on absolutnie nie poprosił ani mnie, ani żadnego z kolegów o pomoc. Akurat jego sytuacja jest mi bardzo dobrze znana, ponieważ podczas zgrupowań przed rundą wiosenną wspólnie spędziliśmy ponad trzy tygodnie. Mieszkaliśmy w tym samym pokoju. Jeszcze podczas Igrzysk Olimpijskich on cały czas zdawał relację, mówił, że napięcie rośnie. Dlatego widząc rosnące w nim emocje pomyślałem, że coś trzeba zrobić. Natomiast ani wtedy, ani nawet po rozpoczęciu inwazji rosyjskiej o nic nas nie prosił. Powiem więcej, to on jest tym, który zawsze jako pierwszy podaje pomocną rękę. To złoty człowiek z sercem na dłoni. Uznałem, że pora, abyśmy my stanęli na wysokości zadania i podali mu dłoń w tym trudnym momencie.

Wstrząsające słowa piłkarza Cracovii z Ukrainy o rosyjskiej okupacji. Zacytował słowa niemieckiego duchownego! [TYLKO U NAS]

- Czy pomagaliście mu w przetransportowaniu rodziny do Polski?

- Na szczęście jego żona z córką są już z nim. W niedzielę przed atakiem Rosjan sprowadził je tutaj do Polski. Widać, że to go trochę uspokoiło, bo jego najbliżsi są bezpiecznie. Niestety, jego rodzice, dalsza rodzina oraz przyjaciele znajdują się w Charkowie, skąd obecnie nie ma możliwości wyjazdu.

- Naturalnie wobec ogromu tragedii wojny tematy piłkarskie w naturalny sposób schodzą na dalszy plan. Niemniej w ostatnich dniach PZPN wykonał potężny wysiłek na poziomie dyplomatycznym, aby udział Rosjan w meczach barażowych nie doszedł do skutku. Już kilka federacji potwierdziło, że nie zamierzają grać z Rosją.

- To jest bardzo potrzebne, a jednocześnie piękne, że jako środowisko piłkarskie w Polsce i nie tylko potrafimy się zjednoczyć w tak trudnym momencie. Jak napisałem w poście, piłkarze są jedną z najbardziej rozpoznawalnych grup na świecie. Dla wielu młodych ludzi najlepsi zawodnicy są idolami, gwiazdami. Jeżeli tacy ludzie, jak Robert Lewandowski piszą o tym, to tylko budują świadomość wśród swoich odbiorców i fanów. Duże brawa należą się prezesowi PZPN, który jest bardzo aktywny w tym temacie. Ja sobie nie wyobrażam, aby Polska, czy jakakolwiek inna drużyna miałaby zagrać w marcu z Rosjanami. To nie powinno w ogóle mieć miejsca.

Sługus Władimira Putina robi z siebie głupka. Tak ośmiesza się szef FIFA Gianni Infantino

Sonda
Czy Rosja powinna zostać wykluczona ze świata sportu?
Najnowsze