- Marzę, aby taka infrastruktura kiedyś powstała w Częstochowie. Robimy wszystko w tym kierunku. Na razie jesteśmy na etapie projektowania, tworzenia konsensusów finansowych – powiedział prezes Rakowa, Piotr Obidziński, podczas konferencji towarzyszącej podpisaniu umowy o wynajęciu obiektu spełniającego wymogi UEFA również w kontekście występów grupowych. Raków umowę tę podpisał z operatorem nowo wybudowanej areny piłkarskiej w Sosnowcu, na którą niedawno przeprowadziło się tamtejsze Zagłębie.
Trzyletni kontrakt przewiduje udostępnienie obiektu nie tylko na spotkania europejskich rozgrywek, ale także na mecze ligowe lub Pucharu Polski. Niespełna dwa miesiące temu, podczas wizyty pod Jasną Górą, premier Mateusz Morawiecki zadeklarował rządowe wsparcie (w wysokości 40 mln zł) dla projektu budowy nowego stadionu Rakowa. W tym kontekście konieczna okazać się może czasowa wyprowadzka drużyny poza Częstochowę.
- Umowa zakłada, że w przypadku niemożności rozegrania meczów ligowych u nas z powodów budowlanych, infrastrukturalnych, możemy ad hoc poprosić o możliwość skorzystania z obiektu w Sosnowcu także w ekstraklasie – wyjaśnił Piotr Obidziński. Trybuny stadionu w Sosnowcu pomieścić mogą 11500 widzów. I bez wątpienia wypełnią się po brzegi, jeżeli Raków dotrze do wymarzonej fazy grupowej pucharowych zmagań. Komplet widzów ściągnąć mogłyby też zapewne ligowe hity, czyli mecze z Legią czy Lechem.