Aleksandar Prijovic

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express Aleksandar Prijovic

Aleksandar Prijović podjął ostateczną decyzję! Bardzo ważna informacja dla Legii

2019-01-10 12:34

Od piątku, kiedy jako pierwsi poinformowaliśmy, że Aleksandar Prijović zmienia klub i przechodzi z PAOK do Al-Ittihad, wokół serbskiego napastnika było bardzo gorąco. Grecy za wszelką cenę próbowali go jeszcze namówić do zmiany decyzji, Arabowie zapewniali, że zarobi u nich fortunę, a w Warszawie uważnie obserwowano rozwój wydarzeń. Decyzja, którą podjął ostatecznie Serb ma spore znaczenie dla Legii.

"Szok" - to słowo najbardziej pasuje do tego co czują teraz kibice i działacze PAOK-u Saloniki. Prijović ostatecznie podtrzymał decyzję i zamieni ligę grecką na saudyjską. PAOK, który w ciągu roku odrzucił kilka ofert z różnych krajów, tym razem nie miał nic do powiedzenia. Al-Ittihad postanowił zapłacić klauzulę odejścia w wysokości 10 milionów euro i decyzja należała tylko i wyłącznie do napastnika. Po piątkowym szoku w greckich mediach sportowych, które na swoich czołówkach powtórzyły naszą informację, zaczęła się wielka kampania, aby przekonać Serba do pozostania.

Prijović był nie tylko najlepszym strzelcem klubu z Salonik, był też uważany za jego najlepszego piłkarza, a także jednego z najlepszych w całej greckiej lidze. - PAOK ma wielkie szanse na tytuł, po raz pierwszy od 1985 roku. Jeśli Prijović odejdzie, to będzie katastrofa. On ma wielki wpływ na zespół, na cały klub. Nie chodzi tylko o gole, ale i o mentalność zwycięzcy, taką pewność siebie, którą wszystkim tu zaszczepił - mówili mi greccy dziennikarze, w wielu przypadkach z Salonik, kibicujący mocno PAOK. W tamtejszych mediach powstało nie tylko mnóstwo artykułów na temat szans odejścia/pozostania, niektórzy dziennikarze pisali też... listy do Serba, namawiając go do pozostania w klubie, co zapewni mu nieśmiertelność w oczach kibiców PAOK.

Prijović widział wszystko co się dzieje wokół niego, miał dylemat, ale oferta Saudyjczyków była porażająca. Ponad 5 milionów euro netto za rok gry, 25 tysięcy euro za każdego strzelonego gola, 50 tysięcy euro za trzy punkty. "Prijo" dobrze wiedział, że to najlepsza propozycja w jego karierze. 4,5 roku gry w Arabii Saudyjskiej zapewni mu ponad 25 milionów euro netto. PAOK wiedział, iż pod tym względem nie ma szans z Arabami, ale jeszcze przez niedzielę i poniedziałek kibice tego klubu żyli nadzieją. W ich serce wlała je informacja, że specjalnie z Rosji do Grecji przyleci na spotkanie z Prijoviciem Ivan Savvidis, właściciel klubu. Spotkanie miało się odbyć w Macedonia Palace, najlepszym jak przekonują w Salonikach, hotelu w Grecji, należącym do właściciela klubu.

Spotkanie ostatecznie... się nie odbyło, co było ostatecznym dowodem na to, że były napastnik Legii raz podjętej decyzji nie zmieni. I choć PAOK nie może przeboleć tej straty, to już od kilku dni poszukuje następcy "Prijo". Najczęściej powtarzającym się nazwiskiem jest Szwed Marcus Berg, a z Grecji dotarły do mnie informacje, że jeden z agentów zaoferował podobno... Nemanję Nikolicia! Jaka była reakcja na to greckiego dziennikarza, kibica PAOK?
- No jaki Nikolić?! Fani by tego nie kupili. Zastąpić Prijovicia Nikoliciem?! - te słowa też pokazują jak gigantyczny skok do przodu pod wieloma względami wykonał właśnie Prijović, bo przecież w Legii to Niko był królem, a Prijo długo w jego cieniu.
Ostatecznie Prijović zdania nie zmienił, a Al Ittihad lada moment ogłosi jego pozyskanie.

Najnowsze