Już od kilku dni mówiło się, że Kamil Piątkowski jest pod lupą topowych klubów. W kręgu zainteresowań jego osobą był m.in. Milan, Dortmund czy Lazio. Jednak utalentowany obrońca związał się z mistrzem Austrii. - Spełniło się moje marzenie - powiedział Piątkowski, którego wypowiedź zacytował oficjalny portal klubu. - Mimo innych ofert byłem pewny, że chcę tutaj trafić. Klub daje duże możliwości rozwoju młodemu zawodnikowi. Nie mogę się doczekać, kiedy latem założę koszulkę klubu i zagram na nowym dla mnie poziomie - podkreślił polski obrońca.
Zapytaliśmy kandydata na trenera kadry o Sousę. "Lubię go, ale..." [TYLKO U NAS]
Według nieoficjalnych źródeł FC Salzburg wyłoży na zakup Polaka sześć mln euro. Plus tego transferu jest taki, że do nowej drużyny przeniesie się dopiero po zakończeniu rozgrywek. Austriacy wypożyczyli bowiem zawodnika na rundę do Rakowa. - Kamil to młody, bardzo ambitny i obunożny zawodnik, który może grać na różnych pozycjach w obronie – wyznał dyrektor sportowy Christoph Freund na klubowym portalu. - W ciągu ostatnich miesięcy rozwinął się i pasuje do naszego profilu futbolu, który chcemy grać. Dobrze, że zdecydował się na Salzburg, mimo że było zainteresowanie nim z kilku czołowych klubów. Cieszymy się, że będzie z nami - dodał Austriak na witrynie zespołu.
Giganci pytają o gwiazdę Rakowa. To będzie polski Ramos?
Za Salzburgiem stoi koncern Red Bull. To klub, który od siedmiu lat regularnie sięga po mistrzostwo Austrii i występuje w europejskich pucharach. To tutaj wypłynęli m.in. takie gwiazdy jak skrzydłowy Liverpoolu Sadio Mane napastnik Dortmundu Erling Haaland czy Dominik Szoboszlai, który dołączył do Lipska. Pozytywnie transfer obrońca Rakowa ocenia także Marek Jóźwiak, były reprezentant Polski. - To idealny wybór dla niego - uważa były kadrowicz. - Będzie miał czas na poprawę pewnych elementów. Salzburg dobrze zarządza polityką transferową. To dobre miejsce na wypromowanie się. To klub, który „formuje” tych młodych zawodników, a przy okazji daje im możliwość gry. To takie przetarcie przed występami w niemieckiej Bundeslidze. Na pewno Piątkowski będzie bacznie obserwowany przez RB Lipsk. Liga austriacka może nie jest aż tak mocna, ale Salzburg przecież udanie spisywał się w europejskich pucharach. No, i zawsze jest faza grupowa Ligi Mistrzów czy Ligi Europy - przypomina Jóźwiak.
Co za pech kadrowicza. Wyrazy wsparcia dla polskiej gwiazdy Derby