Co ciekawe aż trzy gole w meczu strzelił zawodnik Cracovii Milos Kosanović, dwa dla "Pasów" i jednego dla Ruchu. Obrońca gości strzelanie zaczął już w 7. minucie, kiedy po rzucie rożnym z bliska wepchnął piłkę do bramki.
Po początkowej dominacji Cracovii obudzili się gospodarze i w 34. minucie dorpowadzili do wyrównania. Kosanović sfaulował w polu karnym Grzegorza Kuświka, a jedenastkę pewnie wykonał Filip Starzyński.
Zobacz koniecznie: NBA. Zobacz piękną "czapę" Gortata [WIDEO]
Po zmianie stron emocji było mnóstwo. W 56. minucie Ruch wyszedł na prowadzenie za sprawą Dniela Dziwniela, który strzałem w krótki róg zaskoczył Krzysztofa Pilarza. Zaledwie 6 minut póżniej po faulu michała Helika na Dwidzie Nowaku sędzia podyktował rzut karny i dodatkowo wyrzucił z boiska faulującego. Karnego pewnie wykorzystał Kosanović.
Serb jednak nie był bohaterem spotkania. W 68. minucie, dość przypadkowo, Kosanović pokonał własnego bramkarza, próbując wybić piłkę po rzucie wolnym. Cracovia nie potrafiła się już podnieść i wykorzystać gry z przewagą jednego zawodnika. trzy punkty zostały w Chorzowie.
Cracovia - Ruch Chorzów 3:2 (1:1)
Bramki: Starzyński 34 (karny), Dziwniel 56, Kosanović 68 (sam.) - Kosanović 7, 61 (karny)
Czerwona kartka: Michał Helik 60 (Ruch).
Ruch Chorzów: Michał Buchalik - Michał Helik, Marcin Malinowski, Piotr Stawarczyk, Daniel Dziwniel - Jakub Smektała (67. Martin Konczkowski), Łukasz Surma, Filip Starzyński, Marek Zieńczuk (68. Kamil Włodyka), Łukasz Janoszka - Grzegorz Kuświk (90. Mateusz Kwiatkowski).
Cracovia Kraków: Krzysztof Pilarz - Sławomir Szeliga, Mateusz Żytko, Milos Kosanovic, Adam Marciniak - Rok Straus, Damian Dąbrowski (78. Przemysław Kita), Marcin Budziński (74. Edgar Bernhardt), Łukasz Zejdler, Vladimir Boljevic - Dawid Nowak.