Świetna seria młodego bramkarza z Radomia
Pochodzący z Podkarpacia bramkarz w poniedziałek obchodził 21. urodziny. Uczcił je w najlepszy sposób: zachował czyste konto w starciu z napastnikami Jagiellonii, w tym – z Jesusem Imazem, które marzy się tytuł króla strzelców. W ten sposób liczba minut z czystym kontem urosła Kobylakowi do 360! - Jesień nie była wybitna, ale teraz jestem ze swojej postawy zadowolony. Coraz pewniej czuję się w ekstraklasie – przyznaje golkiper, wypożyczony do Radomia z Łazienkowskiej.
Liczeniem owych minut głowy sobie nie zawraca. - Rekordy? Nie wybiegam myślami tak daleko w przód – podkreśla. Podpowiadamy więc: do najlepszego tegosezonowego osiągnięcia ciut mu jeszcze brakuje – jesienią Vladan Kovacević między słupkami bramki Rakowa był niepokonany przez 737 minut. Polski rekord wszech czasów to zaś na razie „kosmos” - 1003 minuty Piotra Czai na w końcówce lat 60, w barwach GKS-u Katowice i chorzowskiego Ruchu.
Gabriel Kobylak ma szansę na rekord? Policzmy...
Oznacza to, że – chcąc zapisać się w historii ligi złotymi zgłoskami - musiałby Gabriel Kobylak jeszcze w siedmiu kolejnych meczach ligowych (i przez 14 minut ósmego) pozostać niepokonanym. A jakich rywali funduje mu w tym czasie terminarz. Spójrzmy: Lechia (wyjazd), Zagłębie (dom), Korona (w), Legia (d), Wisła (w), Raków (d), Cracovia (w), Lech (d). Czy to realne? Oceńcie sami. My za 21-latka kciuki trzymamy!