To kolejny dramat utalentowanego piłkarza Legii, który przez półtora roku walczył z ciężką kontuzją kości piszczelowej. Wreszcie wrócił do gry i szybko odzyskiwał formę, coraz częściej zachwycając dynamicznymi akcjami, z których słynie. Niestety, w 73. minucie piątkowego meczu pomocnik Cracovii Paweł Nowak ostrym wślizgiem zaatakował nogi Szałachowskiego. Zwijający się z bólu Sebastian jeszcze przed zakończeniem spotkania został przewieziony karetką do jednego z krakowskich szpitali, gdzie potwierdziły się najgorsze obawy. Na dodatek piłkarz złamał tę samą nogę, z którą miał ostatnio ogromne problemy.
Szałach złamał nogę
Ten chłopak to największy pechowiec w lidze! W spotkaniu z Cracovią Sebastian Szałachowski (24 l.) złamał nogę i jesienią nie zobaczymy go już na boisku.