Pawłowski podpisał z klubem kontrakt na półtora roku. W klubie dano mu więc czas na pracę. - Przede wszystkim trzeba opanować kryzys, w jakim znalazł się Śląsk - zapowiada Pawłowski na łamach oficjalnej strony Śląska. - Musimy poprawić grę i oddalić się od strefy spadkowej. W dłuższej perspektywie Śląsk powinien wrócić na należne mu miejsce.
Przeczytaj: Jurgen Klopp chciałby poprowadzić reprezentację Niemiec
Pawłowski wie, jak ten cel osiągnąć...
- Recepta jest jedna - ciężka praca - mówi. - Chłopcy muszą mieć pozytywny cel. Realne cele dają motywację, a nierealne tylko rozczarowanie. Zespół może pokazać swoje umiejętności, jeśli jest dobrze przygotowany fizycznie, a atmosfera w klubie jest dobra. Wszyscy muszą się szanować, od prezesa do sprzątaczki. Każdy z nas musi zrozumieć, że bez jego cegiełki nie uda się osiągnąć sukcesu.
- Zaczynamy nowy rozdział - dodaje Pawłowski. - Za nami co prawda osiem meczów bez wygranej, ale z drugiej strony jeszcze siedem do rozegrania w sezonie zasadniczym. Musimy znowu uwierzyć w siebie. Każdy zawodnik ma szansę na grę, musi tylko wykazać najważniejsze cechy piłkarza ekstraklasowego, czyli przygotowanie motoryczne, psychiczne i techniczne. No i oczywiście musi dołożyć do tego charakter.