Opieszałość działaczy, kontuzje kolejnych piłkarzy. W wywiadzie zamieszczonym w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego" Maciej Skorża zaskakująco otwarcie opowiada o problemach Legii.
- Nie ukrywam, że liczyłem na większą determinację klubu przy transferach, szczególnie w obliczu gry w europejskich pucharach - mówi Skroża, który wciąż ma nadzieję na zakontraktowanie kolejnych piłkarzy.
Ten sezon będzie dla Legii trudniejszy niż poprzedni, uważa Maciej Skorża
- Patrząc na ruchy kadrowe konkurencji, chociażby w Wiśle, gdzie co pół roku przychodzi mniej więcej pięciu zawodników, ten sezon jawi się jako trudniejszy niż poprzedni - jasno stawia sprawę Skorża, który już przecież w poprzednim sezonie miał w Legii ogromne kłopoty i był o włos od stracenia posady.
Dające się wyczuć rozgoryczenie trenera Legii sprawia, że pozwala on sobie na zaskakującą deklarację. Zapytany, czy spogląda z zazdrością na to, co dzieje się w Wiśle Kraków, odpowiada: - W pewnym sensie. Gdy tam pracowałem, czegoś takiego nie było. Nieco im zazdroszczę.