Rafał Gikiewicz wypromował się w Niemczech
W ekstraklasie debiutował w barwach Jagiellonii, a po mistrzostwo Polski sięgał już w barwach Śląska Wrocław. Później wyjechał do Niemiec. Zaczynał w drugoligowym Eintrachtu Brunszwik, w którym spędził dwa lata. Potem przeniósł się do Freiburga, w którego barwach zadebiutował w Bundeslidze. Rozegrał dwa mecze. Później trafił do Unionu Berlin, z którym przebił się do Bundesligi.
Goncalo Feio o urazach gwiazd Legii. "Wszystkie ręce są na pokładzie"
Miał być zmiennikiem Manuela Neuera
Trzy lata spędził w Augsburgu. W tym okresie dostał propozycję z Bayernu Monachium. Miał być tam rezerwowym, bo numerem 1 był Manuel Neuer. - Rozmawialiśmy - powiedział Gikiewicz w programie Liga+ Extra w Canal+ Sport. - Roczna umowa. Typowy bramkarz do rozgrzewki, żeby piłki nosił i rozgrzewał Manuela. W tym sezonie złapał kontuzję. Nie zakładałem. Żona już szukała domu w Monachium, ale podjąłem taką decyzję.
Legia straci gwiazdy na Chelsea?! Alarm w warszawskim klubie
Augsburg zaproponował mu nowy kontrakt
Dlaczego nie zdecydował się jednak przyjąć oferty klubu z Bawarii?
- Augsburg przedłużył mi kontrakt o rok - wyjawił Gikiewicz. - Powiedziałem pod kątem rywalizacji, że najlepszego bramkarza na świecie „przestraszyłem się”. Podjąłem taką decyzję, że wolałbym grać.
Adrian Siemieniec o tym, co zrobiła Jagiellonia. Tak tłumaczy wpadkę z Piastem
W Ankaragucu mógł zostać i zarabiać duże pieniądze
Gikiewicz po wyjeździe z Niemiec trafił do Turcji. Jednak długo nie zagrzał tam miejsca. Wrócił do Polski i związał się z Widzewem.
- I ogólnie całą przygodę z piłką tak podchodzę do tego - wyznał Gikiewicz. - W Ankaragucu też mogłem siedzieć, zarabiać bardzo duże pieniądze, ale bym nie grał. Wolałem więc wrócić i przedłużyć sobie tę przygodę z piłką o rok, o dwa.
Jacek Zieliński grzmi po Lechu. "To jest kompromitacja, trzeba piep... ręką w stół!
- Roczna umowa. Typowy bramkarz do rozgrzewki, żeby piłki nosił i rozgrzewał Manuela. Żona już szukała domu w Monachium, ale podjąłem taką decyzję. Augsburg przedłużył mi kontrakt o rok. Podjąłem taką decyzję, że wolałbym grać - powiedział Rafał Gikiewicz w programie Liga+ Extra w Canal+ Sport.
Polecany artykuł: