Sprawą wyboru nowego selekcjonera reprezentacji Polski żyje niemal całe piłkarskie środowisko w naszym kraju. Jeszcze do niedawna wydawało się, że nowym trenerem kadry ogłoszony zostanie Adam Nawałka. Sprawa jego powrotu do kadry (prowadził ją wcześniej w latach 2013-2018) zwolniła jednak, a media zaczęły podawać informację o tym, że coraz bliżej polskiej kadry jest Andrij Szewczenko. Na ostateczną decyzję prezesa Cezarego Kuleszy będziemy musieli jednak jeszcze poczekać, bowiem jak zapowiedział prezes PZPN, prezentacja nowego selekcjonera odbędzie się dopiero 31 stycznia na Stadionie Narodowym. Jakie zdanie o Polakach ma Andrij Szewczenko, tego nie wiadomo, wiadomo jednak, jak postrzega nas jego rodak, Ołeh Majik. Ukraiński napastnik postanowił uderzyć w Polaków na łamach rodzimych mediów.
Raków zbroi się przed rundą wiosenną! Kolejny transfer, miliony na stole
Ukraiński napastnik ostro o Polakach. Uważa, że traktujemy jego rodaków, jak niewolników
Ołeh Majik nie zrobił wielkiej kariery na polskich boiskach. Ukrainiec trafił do Polski w 2017 roku i występował w naszym kraju przez jeden sezon. Grał dla Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie oraz Kotwicy Kołobrzeg, które grają na poziomie III ligi. Łącznie zagrał 30 spotkań i strzelił 9 goli, po czym wrócił do swojej ojczyzny.
27-letni obecnie piłkarz zawiesił już swoją karierę z powodu poważnej kontuzji i najpewniej do gry w piłkę już nie wróci. Po roku gry w Polsce wyrobił sobie jednak bardzo niepochlebne zdanie o warunkach pracy w naszym kraju. W wywiadzie dla portalu fanday.net Ukrainiec został zapytany o to, co najbardziej zaskoczyło go nad Wisłą. – Stosunek Polaków do Ukraińców – odparł krótko Majik, lecz później rozwinął swoją wypowiedź. – Uważają nas za niewolników. W Drwęcy miałem przypadek, kiedy strzeliłem gola i po meczu podszedł do mnie wiceprezes, a następnie powiedział: "Nie jesteśmy z ciebie zadowoleni". Wyglądało to bardzo komicznie. Co jeszcze powinienem zrobić, jeśli zdobyłem bramkę? Może chcieli, aby strzelił trzy lub cztery – wyjaśnił Ukrainiec.