Warta Poznań kuszona przez Polonię Bytom. Na razie bezskutecznie

2011-03-04 17:09

Warta Poznań rozważa propozycję wykupienia od Polonii Bytom licencji na grę w Ekstraklasie. Zdaniem informacji "Faktu", "Warciarze" chcą kuchennymi drzwiami dostać się do najwyższej klasy rozrywkowej. Jak ustalił Gwizdek24.pl, do tej nietypowej fuzji może jednak nie dojść.

Piłkarze Warty Poznań jeszcze dwa miesiące temu uchodzili za najbiedniejszych I-ligowców. Wraz z przyjściem do klubu prezes Izabeli Łukoskiej-Pyżalskiej wszystkie problemy finansowe zniknęły. Uregulowane zostały zaległości płacowe obecnych i byłych zawodników "Zielonych".

Postarano się również o stworzenie w pełni profesjonalnej drużyny, która do wiosennych meczów przygotowywała się w Zakopanem i Turcji. Na tę wyśmienitą sytuację finansową Warty uwagę zwrócili działacze Polonii Bytom.

Bytomianie - pomimo pozyskania sponsora strategicznego i sprzedaży czołowych zawodników - ledwo wiążą koniec z końcem. Wyjściem z tej patowej sytuacji miałoby być sprzedanie licencji na grę w Ekstraklasie Warcie Poznań. By "Zieloni" zagrali już od najbliższego sezonu w najwyższej klasie rozgrywkowej musiałby jednak stać się cud.

Rozmowy rzeczywiście trwają, ale po pierwsze Polonia musi utrzymać się w Ekstraklasie (na razie poloniści zajmują 12. miejsce), a po drugie o sprzedaż licencji bardziej zabiegają włodarze bytmskiego klubu. Poznaniacy wyrazili jedynie wstępne zainteresowanie.

Przeczytaj koniecznie: Tylko u nas! Izabela Łukomska-Pyżalska w brazylijskim "Playboyu"

W Poznaniu - choć nikt z klubu nie udziela komentarza w tej sprawie - zastanawiają się, czy taki scenariusz jest możliwy. Jedno jest pewne - obecnych właścicieli Warty na zakup licencji (byłby to koszt kilkunastu milionów złotych) stać.

Włodarze klubu z Drogi Dębińskiej zdają sobie jednak sprawę, że dostanie się do Ekstraklasy kuchennymi drzwiami nie spodoba się kibicom, którzy cenią sobie, że Warta to "prawdziwy poznański klub". Na forach internetowych kpią z Lecha Poznań (wypominając mu ścisłe związki z Amiką Wronki) i żądają, by Warta pozostała wierna niemal 100-letniej tradycji.

Ten argument ma być decydujący. Wychodzi na to, że działacze Polonii, którzy już liczyli zyski ze sprzedaży swojej licencji prawdopodobnie obejdą się smakiem.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze