Michał Listkiewicz

i

Autor: SE Michał Listkiewicz

Ważny Polak szokująco opisał walkę z koronawirusem. Ciężko uwierzyć, że ktoś to robi!

2020-10-16 8:28

Walka z koronawirusem trwa na całym świecie. Eksperci ze wszystkich krajów głowią się nad tym, jak zmniejszyć wpływ choroby COVID-19 na gospodarkę, społeczeństwo i inne aspekty życia. Przepisów pojawiło się mnóstwo, ale często problemem jest sposób ich egzekwowania. Najnowszy przykład pochodzi z pokładu samolotu, którym podróżował Michał Listkiewicz. Były prezes PZPN postanowił opisać sytuację i aż ciężko uwierzyć, że wydarzyła się ona naprawdę!

Michał Listkiewicz to naoczny świadek walki z koronawirusem na pokładzie samolotów. Były prezes PZPN i jeden z najważniejszych działaczy w polskim futbolu bardzo często korzysta z tego środka transportu, nawet w czasie pandemii COVID-19. Tym razem Listkiewicz postanowił opisać jedną z sytuacji z dalekiego lotu. Nasz rodak wybrał się do Abidżanu - stolicy Wybrzeża Kości Słoniowej. Z jego relacji wynika, że choć przepisów na walkę z pandemią koronawirusa jest cała masa, to największym problemem jest sposób ich egzekwowania, a w zasadzie jego brak. Informacja, jaką przekazał były szef piłkarskiej centrali w Polsce wskazuje na to dość jednoznacznie.

Znany youtuber wyciągnął ZDJĘCIA pokazujące WIELKĄ WINĘ Bońka. Narażał innych, potworny LINCZ

Michał Listkiewicz wybrał połączenie liniami lotniczymi Air France. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, na pokładzie każdy z pasażerów otrzymał specjalny formularz lokalizacyjny. Były znakomity sędzia międzynarodowy skrupulatnie wypełnił dokument i oddał stewardessie przed lądowaniem. Zauważył jednak, że niektórzy postąpili mniej rozsądnie i nie było z tego powodu żadnych konsekwencji.

Rząd zamknął siłownie, a oni się STRASZNIE WŚCIEKLI. Jest plan wielkiego protestu!

Sonda
Czy podróżujesz podczas epidemii COVID-19?

"Walka z wirusem w samolocie wygląda tak: stewardessa rozdaje formularze, pod koniec lotu odbiera od połowy pasażerów tylko nawet nie sprawdzając, czy są wypełnione. Niektórzy "dowcipni" oddali puste. Ja wypełniłem" - opisał obrazowo na Twitterze Michał Listkiewicz.

Wraca Ekstraklasa. Michał Listkiewicz wbił SZPILKĘ Arturowi Borucowi. To musiało zaboleć | Futbologia
Najnowsze