Złość kibiców Lecha jest całkiem uzasadniona. Jak sprawdził "Super Express" jeszcze nigdy w historii nie było mistrza Polski, który zaliczyłby tak słaby start w lidze. Powody do wściekłości więc są, ale chyba nie tylko piłkarze zdają sobie sprawę z tego, że szydera z trybun nie pomoże w podniesieniu się z kolan.
Jagiellonia - Lech: Siódma porażka Kolejorza. To jest mistrz Polski?
Taki oto apel do kibiców wystosowały grupy fanów Lecha oraz kapitan zespołu: "Grupy Kibicowskie Lecha Poznań, Lech Poznań Ultras, Stowarzyszenie Kibiców Lecha Poznań oraz kapitan Kolejorza - Łukasz Trałka zwracają się z apelem o wsparcie. Obecnie nasza drużyna znajduje się "w dołku". Przy okazji najbliższych spotkań z Ruchem i Górnikiem musimy pokazać, że jesteśmy z Lechem nie tylko gdy odnosimy sukcesy, ale również w trudniejszych momentach."
"Wielokrotnie w tym sezonie przełykaliśmy gorzką pigułę porażki, ale każdy z nas zdaje sobie sprawę, że pretensje, wylewanie frustracji nie pomoże ani nam, ani zespołowi w odniesieniu zwycięstw w tak ważnych meczach jak walka o najkrótszą drogę do przyszłorocznych pucharów z Ruchem, oraz o ligowe punkty - z Górnikiem - które pozwolą rozpocząć marsz w górę tabeli."
"Zjednoczmy siły i gorącym dopingiem przechylmy szalę zwycięstwa na naszą stronę, na stronę Kolejorza. Potrzebne jest każde gardło, bez względu na poziom wkur...nia na wyniki. Będzie również oprawa. Bądźmy 12 zawodnikiem Lecha."