Wisła Kraków - Legia Warszawa 1:3 (1:0)
Bramki: 29' Burliga - 57', 70' Pekhart, 76' Gwilia
Kartki: Żukow - Jędrzejczyk, Pekhart
Wisła K.: Buchalik - Szot, Hebert, Janicki, Burliga - Basha (81' Chuca), Klemenz - Boguski, Żukow, Błaszczykowski - Tupta (65' Jean Carlos)
Legia: Majecki - Karbownik, Lewczuk, Jędrzejczyk, Vesović - Antolić, Martins (46' Cholewiak) - Wszołek, Gwilia, Luquinhas (74' Rocha) - Pekhart (84' Wieteska)
Legia Warszawa podczas ligowego klasyku z "Białą Gwiazdą" miała według ekspertów wykonać kolejny krok w kierunku zdobycia mistrzostwa Polski. Wisła Kraków niebezpiecznie zbliża się do strefy spadkowej PKO Ekstraklasy. Wieloletnia rywalizacja miała więc dodatkowy aspekt, który podgrzewał atmosferę. I choć na trybunach zabrakło kibiców, to i tak emocji nie brakowało.
PUDŁO roku! Jak on nie zdobył gola w tej sytuacji?! [WIDEO]
Dużo lepiej spotkanie rozpoczęła Wisła Kraków, która od pierwszego gwizdka stwarzała sobie lepsze okazje. Wynik meczu otworzył Łukasz Burliga. Po zamieszaniu w szesnastce i strzale Szota, piłka spadła pod nogi wahadłowego. Ten nie miał problemu, by zmieścić futbolówkę w bramce. "Biała Gwiazda" kontrolowała spotkanie do końca pierwszej połowy.
Po zmianie stron, zdecydowanie bardziej zaczęła naciskać warszawska Legia. Dużo ekipie Aleksandara Vukovicia dała zmiana Andre Martinsa na Mateusza Cholewiaka. Ten asystował przy pierwszym trafieniu dla "Wojskowych" zaledwie jedenaście minut po wejściu na plac. Płasko zagrana piłka sprzed linii końcowej boiska padła pod nogi Tomasa Pekharta.
Czech trafił drugi raz do siatki po rzucie wolnym. Centra spadła na jego głowę, a po chwili cieszył się z drugiego gola. Gwóźdź do trumny "Białej Gwiazdy" wbił w 76. minucie Walerian Gwilia. Po świetnej, indywidualnej akcji i dośrodkowaniu Vesovicia, Gruzin wykończył akcję z zimną krwią. Wisła odpowiedziała bramką po rzucie rożnym, ale sędzia dopatrzył się zagrania ręką.
Dzięki temu liderem PKO Ekstraklasy zostaje Legia Warszawa, która ma osiem punktów przewagi nad obrońcą tytułu, Piastem Gliwice. Wisła Kraków zajmuje trzynaste miejsce, ale ma tylko dwa punkty przewagi nad Koroną Kielce, która jest pierwszym zespołem ze strefy spadkowej.