- Popatrzyłem w tabelę i zorientowałem się, że jesteśmy na dobrej pozycji, by zaatakować pierwsze miejsce, ale też zdałem sobie sprawę, że to wcale nie będzie łatwe. W Polsce jest 6-7 zespołów, które mogą myśleć o zdobyciu tytułu. Zanosi się na bardzo ciekawą rundę - powiedział Pareiko w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Przeczytaj koniecznie: Bayern Monachium chce się zemścić
- Spodobała mi się perspektywa gry w krakowskim klubie. Z dwóch względów. Po pierwsze, ten klub daje mi szansę gry o najwyższe cele, a ja przez 10 lat w Rosji nie miałem takiej możliwości. Po drugie, regularne występy w Wiśle mogą mi pomóc w rozwoju reprezentacyjnej kariery. Mam na koncie 22 mecze, ale nie zawsze udaje się powiększyć ten dorobek, bo rywalizuję z trzema bramkarzami o podobnych umiejętnościach - dodał Pareiko.
Wisła Kraków. Następca Pawełka - Sergei Pareiko: Zanosi się na bardzo ciekawą rundę
Po odejściu Mariusza Pawełka (30 l.) wielu kibiców Wisły Kraków delikatnie mówiąc nie przejęło się jego stratą. Jednak okazało się że kwestia zastąpienia go, nie będzie już tak łatwa. Włodarzom Wisły udało się wreszcie sprowadzić golkipera z niezłym CV - jest nim Estończyk Sergei Pareiko (34 l.).