- W Holandii takie "powitanie" mistrza kraju przed meczem czasem się zdarza, ale nie jest to częsta postawa. Gdybyśmy na przykład pojechali na Legię, nie oczekiwałbym tego. Zwykle wszystko zależy od trenera rywali - wyjaśnia Maaskant.
Przeczytaj koniecznie: Osman Chavez: W ojczyźnie nazywali mnie małpą - WYWIAD
Gdyby Wisła zdobywała mistrzostwo... Holandii, piłkarze "Białej Gwiazdy" otrzymaliby kwiaty. - Bardzo często jedna drużyna przekazuje je drugiej przed spotkaniem, na znak szacunku po zdobyciu tytułu. Później mistrzowie wyrzucają kwiaty w trybuny i wędrują one w ręce kibiców - tłumaczy wiślacki szkoleniowiec.
Opiekun krakowskiej ekipy dodaje, że jego życie po zdobyciu mistrzostwa Polski na razie bardzo się nie zmieniło. - Mieliśmy sporo meczów i nie było czasu, żeby się nad tym zastanawiać. Może było trochę więcej wywiadów telewizyjnych... - uzupełnia trener Wisły.