Wmawiali mu AIDS, teraz ma zagrać w Wiśle

2009-02-17 8:05

Felix Dja Ettien (30 l.), kandydat do gry w Wiśle, przeżywał w trakcie kariery dramatyczne chwile. Piłkarz z Wybrzeża Kości Słoniowej był obiektem wielu rasistowskich ataków. - Na początku pobytu w Europie, kiedy tylko zachorowałem, ludzie wmawiali mi, że to na pewno AIDS albo malaria. To był koszmar, ale przetrwałem - mówi Ettien, mający na koncie ponad 300 meczów w barwach hiszpańskiego Levante.

Od kilku dni Ettien trenuje z Wisłą w Hiszpanii i szanse na angaż ma coraz większe, tym bardziej że jego oczekiwania finansowe nie są wygórowane - około 150 tysięcy euro za sezon. Trener Skorża powiedział "tak" i teraz dyrektor Bednarz negocjuje z menedżerami Afrykańczyka.

Ettien przez 11 lat grał w Levante, w pierwszej i drugiej lidze hiszpańskiej. Tam spotkało go wszystko co najlepsze i... najgorsze.

- Na początku to był dramat. Ciągle słyszałem od niektórych ludzi w klubie, że coś jest ze mną nie tak. Kazali mi jeść zawsze tymi samymi sztućcami, używać tego samego ręcznika, mówili wprost, że mogę być chory i że nie chcą się zarazić. A zaraz po transferze mój włoski menedżer zniknął z wszystkimi należnymi mi pieniędzmi - wspomina Ettien, który z czasem przekonał jednak Hiszpanów do siebie i dziś jest uznawany za jeden z symboli Levante. W barwach tego klubu grał przeciw najlepszym piłkarzom świata, występującym w Hiszpanii. Ettien, defensywny lub prawy pomocnik, strzelił nawet gola Realowi Madryt. Były takie momenty, że uważano go za najlepszego, razem z Samuelem Eto'o, Afrykańczyka w lidze hiszpańskiej. Co więcej, hiszpańscy eksperci cenili go bardziej, niż grającego na tej samej pozycji Luisa Figo z Realu!

A to nie koniec ciekawostek. Jako piłkarz Levante, Ettien wziął udział w słynnym meczu Levante - Athletico Bilbao. Jego ówczesny klubowy kolega, Iniaki Descarga, z kilkoma innymi graczami, miał sprzedać to spotkanie Baskom.

- Ja nie byłem w to zamieszany. Nie wziąłem żadnych pieniędzy - zapewnia Ettien, który po opuszczeniu Levante był bliski podpisania kontraktu z niemieckim Energie Cottbus, a potem greckim OFI Kreta. W obu przypadkach nie doszedł jednak do porozumienia w kwestiach finansowych.

Chłopak z sierocińca

Felix Dja Ettien stara się pomagać sierocińcom w swoim ojczystym kraju, Wybrzeżu Kości Słoniowej. - Rozumiem, jak ciężki jest los takich dzieci, bo sam wychowałem się w takim miejscu. Nigdy tego nie zapomnę, dlatego pomagam - mówi Ettien.

Felix Dja Ettien

Urodzony 29 września 1979 roku w Abidżanie (Wybrzeże Kości Słoniowej). Defensywny lub prawy pomocnik. 184 cm/82 kg. Kluby: USC Bassam, UD Levante (11 sezonów, 305 meczów - 22 gole). 25 meczów w reprezentacji WKS

Najnowsze