Zagłębie Sosnowiec w poprzedniej kolejce w końcu doczekało się zwycięstwa. Podopieczni Valdasa Ivanauskasa nie zdołali jednak zdobyć kolejnych punktów w Zabrzu. Górnik objął prowadzenie już w 12. minucie po pewnym strzale Waleriana Gwilii, który wykorzystał znakomite podanie Jesusa Jimeneza. W odpowiedzi Partik Mraz trafił z rzutu wolnego w poprzeczkę. Gościom udało się wyrównać sześć minut po zmianie stron za sprawą Żarko Udovicicia. Ich radość nie trwała jednak długo, bowiem wynik ustalił przepięknym strzałem przewrotką Igor Angulo.
- To było bardzo trudne spotkanie. Pierwsze zwycięskie z tym rywalem w ostatnich dwóch latach. Tym bardziej cieszymy się ze zwycięstwa. Dziękuję za atmosferę, która panowała na stadionie. Mieliśmy cały czas duże wsparcie z trybun i to nam dodawało entuzjazmu - powiedział po meczu trener Górnika Marcin Brosz.
- Prawdopodobnie widzieliśmy dzisiaj, że w tym meczu grała tylko jedna drużyna i to byliśmy my. Mam kilka pytań - czy klub komuś nie pasuje? Było dużo niezrozumiałych sytuacji. Przy naszej drugiej bramce doszło do normalnej walki o piłkę w powietrzu, w lidze niemieckiej czy angielskiej VAR musiałby być przy każdym pojedynku. Może w kolejnym meczu zagramy bezkontaktowo. Nie mam pretensji do zawodników, bo dali z siebie wszystko - zarzekał po spotkaniu Ivanauskas.
Górnik Zabrze - Zagłębie Sosnowiec 2:1 (1:0)
Bramki: Gwilia 12, Angulo 60 - Udovicić 51
Żółte kartki: Suarez, Mystakidis, Matras, Matuszek - Pawłowski, Toth, Możdżeń.
Czerwona kartka: Sanogo 90+5
Górnik Zabrze: Martin Chudy - Boris Sekulic, Przemysław Wiśniewski, Dani Suarez, Michał Koj - Giannis Mystakidis (46. Kamil Zapolnik), Mateusz Matras, Walerian Gwilia (83. Łukasz Wolsztyński), Szymon Żurkowski (68. Szymon Matuszek), Jesus Jimenez - Igor Angulo.
Zagłębie Sosnowiec: Lukas Hrosso - Giorgos Mygas (86. Dawid Ryndak), Piotr Polczak, Martin Toth, Patrik Mraz - Tomasz Nawotka, Lukas Gressak (33. Sebastian Milewski), Mateusz Możdżeń, Szymon Pawłowski, Zarko Udovicic (67. Olaf Nowak) - Vamara Sanogo.