Jan Furtok – nie sposób się temu dziwić – zostanie wkrótce patronem nowego stadionu miejskiego, wybudowanego przy ul. Upadowej, dziś już – decyzją Rady Miasta – „przechrzczonej” na nową Bukową. Pierwotnie planowano, że otwarcie obiektu nastąpi jeszcze przed rozpoczęciem piłkarskiej wiosny. Poślizgi w inwestycji sprawiły jednak, że katowicki klub rundę rewanżową zacznie jednak „na starych śmieciach” – swoją drogą karnety ponownie (jak jesienią) rozeszły się jak ciepłe bułeczki.
Zostały dwa miesiące do wielkiego otwarcia nowego stadionu w ekstraklasie
Władze miasta mają jednak konkretny plan związany z inauguracją nowej areny. Podczas swej niedawnej wizyty na Śląsku prezes PZPN-u, Cezary Kulesza, właśnie na nowym stadionie w Katowicach wziął udział w spotkaniu z prezesami śląskich klubów szczebla centralnego, a gościem specjalnym był prezydent Katowic, Marcin Krupa. I publicznie ogłosił datę rozegrania pierwszej ligowej potyczki przy Nowej Bukowej.
Prezydent Katowic podał datę pierwszego meczu GKS-u na nowym stadionie
- Przewidujemy cykl różnych wydarzeń, do udziału w nich chcemy zaprosić naszych mieszkańców. Jednym z tych wydarzeń na pewno będzie inauguracyjny mecz; planujemy, by było to spotkanie z Górnikiem Zabrze – mówił gospodarz górnośląskiej stolicy. Ten mecz w kalendarzu wpisany jest w 26. kolejkę, która rozegrana ma być w dniach 28-31 marca (nie ma jeszcze szczegółowej rozpiski na poszczególne dni, od piątku do poniedziałku).
Prezydent Krupa w długiej rozmowie z „Super Expressem” zaznaczył także, że po spotkaniu z zabrzanami nie jest już przewidywany powrót piłkarzy na historyczną arenę przy Bukowej. - Na dotychczasowym obiekcie drużyna zagra tylko parę spotkań – tych znajdujących się w kalendarzu przed meczem z Górnikiem – zaznaczył.
Najbliżsi żegnają Jana Furtoka. Wzruszające wspomnienie: „Mama nie mogła mi wybrać lepszego chrzestnego
Przyznał zarazem, że w przewidzianym terminie otwarcia nie wszystkie prace zostaną zakończone. - Strefa restauracji plus hotel to elementy, które są w kolejnym przetargu. Ale nie przeszkadza to w otwarciu obiektu. Cała infrastruktura niezbędna piłkarzom czy siatkarzom jest gotowa i można ją użytkować – mówił.
Mnożą się pytania wokół nowego stadionu GKS
W tej chwili na nowym obiekcie wciąż trwają jeszcze odbiory techniczne, które… nie mają określonego terminu zakończenia. Nie ma też – jak donosi Rafał Musioł z „Dziennika Zachodniego” – umowy pomiędzy GKS-em a stadionową spółką. A to dokument niezbędny do uzyskania ekstraklasowej licencji na nowy obiekt; w tej obecnej jako arena meczów beniaminka zapisana jest „stara” Bukowa.
Lukas Podolski „zagrzał się” w hali, w Spodku znów wyciął równo z trawą, ale i przeprosił. GieKSa wzięła wszystko
Jak donosi „DZ”, na nowym stadionie wciąż nie ma światłowodów niezbędnych do transmisji telewizyjnych. Rzut oka na otoczenie stadionu, wciąż jeszcze bardziej kojarzące się z placem budowy niż gotowymi drogami dla widzów, też każe zapytać, czy uda się skończyć wszystkie niezbędne w tym zakresie roboty do końca marca. Sam fakt trwania prac – choćby tylko wykończeniowych – we wspomnianej strefie gastronomicznej, o czym mówił prezydent Krupa też może być przeszkodą do wydania zgody na użytkowanie tych części obiektu przez służby porządkowe.